Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes łódzkiej fundacji pościł jak Chrystus, teraz prosi o pomoc

Ewelina Romańska, amag
Grzegorz Gałasiński
Prezes łódzkiej fundacji "Dziewczynka z zapałkami" Piotr Myśliwiec apeluje do łodzian o pomoc, ponieważ fundacja ma poważne problemy finansowe z powodu zadłużenia w ZUS i Urzędzie Skarbowym. By zwrócić uwagę na ciężką sytuację, prezes postanowił na wzór Chrystusa pościć przez 40 dni. Swój post zakończył we wtorek.

"Dziewczynka z zapałkami" uzyskuje dochody ze sprzedaży baśniowych zapałek. Pieniądze są przeznaczane na pomoc potrzebującym dzieciom. Fundacja w swojej siedzibie przy ul. Gdańskiej 29 prowadzi "hostel" dla dzieci, do którego codziennie po południu przychodzi około 30 podopiecznych. Dziećmi opiekują się animatorzy oraz psycholog. - Mimo kłopotów finansowych nasi podopieczni dostają codziennie ciepły obiad - mówi Piotr Myśliwiec.

Prezes fundacji twierdzi, że kłopoty finansowe są wynikiem braku współpracy marketów, gdzie zbierane są pieniądze, z "Dziewczynką z zapałkami".

- Dwa lata temu centrale marketów zabroniły charytatywnych zbiórek na terenie swoich placówek. To zmniejszyło wpływy z naszych akcji co najmniej o połowę, bo wciąż je organizujemy dzięki przychylności dyrektorów regionalnych marketów. Przecież znają nas od lat i mają do nas zaufanie - podkreśla prezes.

Myśliwiec we wtorek zakończył swoją głodówkę i zaapelował o finansową pomoc fundacji. Osoby, które chciałby wesprzeć "Dziewczynkę z zapałkami", proszone są o kontakt z fundacją pod nr telefonu 42 631 03 87. Można się też bezpośrednio udać do siedziby fundacji przy ul. Gdańskiej 29.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki