Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Hanna Zdanowska tym razem stawiła się w Sądzie Okręgowym w Łodzi [ZDJĘCIA]

Marcin Darda
Prezydent Łodzi Hanna Zdanowska (PO) stawiła się w sądzie na drugim z procesów cywilnych, jakie wytoczył jej Piotr Binder, były członek PO.

Piotr Binder, były już członek PO, przed kilku laty poczuł się pomówiony na forum partii przez Hannę Zdanowską, szefową PO w Łodzi.

Poszło o to, że Binder był jednym z wnioskodawców o zgodę na założenie nowego koła PO w Łodzi. Zarząd regionu partii nie dał jednak na to zgody, a Hanna Zdanowska przed głosowaniem miała dodać, że to człowiek przeciw któremu "toczą się przed sądami sprawy o charakterze kryminalnym", a o tym, że takie słowa padły, zaświadczyła m.in. poseł Iwona Śledzińska-Katarasińska.

Binder chciał usunięcia za to Zdanowskiej z partii, ale to jego usunięto, w związku z czym wytoczył Zdanowskiej proces.

We wtorek sąd wysłuchał stron. Pełnomocniczka Bindera argumentowała, że słowa Zdanowskiej pozbawiły go nieskazitelnego wizerunku w oczach członków partii, miały też wpływ na utratę przez niego pracy. Dodała, że prezydent to osoba opiniotwórcza, nie powinna "powtarzać plotek", bo jej słowa nie miały odbicia w rzeczywistości.

Z kolei Zdanowska nie przeczyła, że takie słowa wypowiedziała, broniła się jednak, że informacje o Binderze otrzymała na piśmie i zakładała, że są wiarygodne. Jej pełnomocnik dowodził zaś, że to sam Binder zadbał o to, by poczuć się pomówionym, bo rozpowszechniał słowa Zdanowskiej.

Wyrok zapadnie w trzeciej dekadzie października.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki