Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Próba przemytu na Lublinku?

Agnieszka Jasińska
Godz. 19, łódzkie lotnisko, tuż przez odlotem samolotu do Nottingham. Pasażerowie czekają w kolejce do odprawy. Nagle podczas prześwietlania bagażu jednego z podróżnych funkcjonariusze Straży Granicznej odkrywają podejrzane przedmioty.

Po otwarciu walizki okazuje się, że to dwie płaskorzeźby, przypominające prawosławne ikony. Wyglądają na cenne. Pada podejrzenie: ktoś próbuje przemycić zabytki i wywieźć je z Łodzi za granicę. Straż Graniczna zaczyna śledztwo.

- Właścicielką przedmiotów okazała się 36-latka z Płocka. Nie miała żadnych dokumentów, na podstawie których można byłoby ustalić ich wartość i wiek. A ponieważ ich wygląd wskazuje na to, że mogą to być zabytki, przedmioty zatrzymano - mówi ppłk Krzysztof Zabielski, komendant placówki Straży Granicznej w Łodzi. - Kobieta tłumaczyła, że płaskorzeźby kupiła jej mama na targowisku gdzieś w Polsce, jednak nie potrafiła wytłumaczyć gdzie. Według niej miały to być prezenty dla córki.

To, czy płaskorzeźby są zabytkowe i czy na ich wywóz potrzebne jest zezwolenie, ustalą biegli. - Współpracujemy z wojewódzkim konserwatorem zabytków - dodaje ppłk Zabielski.

Płaskorzeźby są wykonane z metalu. Przedstawiają treści religijne. Jedna ma wymiary 12,5 cm na 14 cm . Druga to krzyż prawosławny o wymiarach około 28 cm no 14,5 cm. Podróżna została spisana przez Straż Graniczną i poleciała do Nottingham. Jeśli okaże się, że przewóz płaskorzeźb był próbą przemytu, sprawa trafi do sądu.

- Za wywóz zabytków bez pozwolenia grozi kara pozbawienia wolności oraz grzywna. W przypadku umyślnego działania jest to od 3 miesięcy do 5 lat oraz nawiązka na cel społeczny związany z kulturą w wysokości od 3 do 30 krotności wynagrodzenia. W przypadku nieumyślnego działania jest to do 2 lat pozbawienia wolności - tłumaczy Krzysztof Kopania z Prokuratury Okręgowej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki