- Wnuczek chodzi do pierwszej klasy w Szkole Podstawowej nr 166 przy ulicy Struga - opowiada pani Urszula Maczuba. - Ostatnio prowadziłam go do szkoły i przechodziłam na światłach przez ulicę Wólczańską. Nie zdążyliśmy przejść. Światła zmieniły się, gdy byliśmy w połowie pasów. O mało nie potrącił mnie samochód. Nie zdarzyło się to po raz pierwszy.
Sprawdziliśmy, światła naskrzyżowaniu Wólczańskiej i Struga rzeczywiście mogą stanowić duży problem dla pieszych. Nie dość, że bardzo długo czeka się na zmianę z czerwonego na zielone, to jeszcze zielone światło pali się tylko 12 sekund. Osoba starsza, a do tego jeszcze prowadząca dziecko, nie ma szans zdążyć z przejściem na drugą stronę ulicy. Na naszych oczach starsza pani próbowała przejść na zielonym, ale zmiana świateł zaskoczyła ją, gdy była jeszcze na pasach.
Pan Paweł od kilku lat dba o to, by uczniowie SP nr 166 bezpiecznie przechodzili przez ulicę. Pracownik szkoły twierdzi, że sytuacje takie jak ta, którą widzieliśmy, są bardzo częste.
- Cały czas obserwuję, jak światło się zmienia, a ludzie są na środku pasów - mówi. - Niektórym nie chce się tak długo czekać się na zmianę świateł i przebiegają na czerwonym. Ktoś powinien coś z tym zrobić, zanim dojdzie do jakiegoś nieszczęścia.
Zapytaliśmy o światła władze szkoły. - Rodzice skarżą się na problemy z tymi światłami - przyznaje Izabela Frankowska, wicedyrektorka SP nr 166. - Jest jeszcze jeden problem. Od drugiej strony, na skrzyżowaniu ul. Gdańskiej i Skłodowskiej-Curie, sygnalizacja świetlna ciągle się psuje. To wielkie zagrożenie dla uczniów, tym bardziej że większość z nich przychodzi do szkoły z tamtej strony. Wygląda na to, że nasza placówka leży w pechowym kwartale.
- To wyjątkowo pechowe miejsce - potwierdza pan Paweł. - Od kiedy tu pracuję, doszło co najmniej do 10 wypadków. Ostatni był kilka dni temu.
Za działanie świateł ulicznych odpowiada Zarząd Dróg i Transportu. Zgłosiliśmy im tę sprawę. Urzędnicy obiecali przyjrzeć się działaniu sygnalizacji świetlnej w okolicach szkoły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?