Proces adwokata od "trumny na kółkach". Prokuratura zarzuca mu spowodowanie wypadku pod Olsztynem, w którym zginęły dwie kobiety

Jak nas poinformował sędzia Adam Barczak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie, w trakcie rozprawy sąd oddalił wniosek obrony, aby zwrócić sprawę prokuraturze w celu uzupełnienia materiału dowodowego. Chodzi o to, że obrona chce upewnić się czy prawidłowo zostały zebrane materiały dowodowe w miejscu wypadku. Wprawdzie sąd oddalił wniosek, ale postanowił wezwać i przesłuchać w charakterze świadków pięciu policjantów prowadzących czynności w miejscu zdarzenia.

Ponadto sąd zamierza przesłuchać biegłego z policyjnego Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego w Warszawie na okoliczność sporządzonej przez niego opinii z zakresu rekonstrukcji wypadku. Paweł K., któremu grozi do ośmiu lat pozbawienia wolności, nie przyznaje się do winy. Kolejna rozprawa odbędzie się w połowie grudnia, a następna w styczniu.

Przeczytaj też o niecodziennym procesie 30 łódzkich adwokatów w Sądzie Rejonowym w Gostyninie

Bulwersującym stwierdzeniem „trumna na kółkach” zajął się sąd dyscyplinarny przy Okręgowej Radzie Adwokackiej w Łodzi i po rozprawie skazał prawnika na zawieszenie w czynnościach zawodowych na okres roku i czterech miesięcy. Następnie sprawa trafiła do Wyższego Sądu Dyscyplinarnego w Warszawie, który okres zawieszenia przedłużył do dwóch lat. Wyrok jest już prawomocny, ale nie podlega jeszcze wykonaniu, bowiem w takich przypadkach jest jeszcze skarga kasacyjna.

Do tragicznego wypadku doszło w niedzielę 26 września 2021 roku na drodze między Barczewem a Jezioranami pod Olsztynem. Według prokuratury, mercedes kierowany przez Pawła K. zjechał na drugi pas jezdni i zderzył się czołowo z audi. Skutki były straszliwe. Dwie jadące audi kobiety w wieku 53 i 67 lat zginęły na miejscu. Okazało się, że Paweł K., który był trzeźwy, wracał z żoną i dzieckiem z wesela znanej influencerki Martyny Kaczmarek.