Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Program budowy dróg krajowych i autostrad autorstwa PO to tylko gra wyborcza... [ROZMOWA]

rozm. Marcin Darda
Bogusław Liberadzki: Nawet nie wiemy, jaki jest w tej chwili stan Krajowego Funduszu Drogowego. Nie wiemy, ile wynosi choćby jego zadłużenie...
Bogusław Liberadzki: Nawet nie wiemy, jaki jest w tej chwili stan Krajowego Funduszu Drogowego. Nie wiemy, ile wynosi choćby jego zadłużenie... archiwum prywatne
Rozmowa z Bogusławem Liberadzkim, eurodeputowanym SLD i byłym ministrem infrastruktury.

Wart przeszło 100 mld zł program budowy dróg krajowych i autostrad, który przedstawiła premier Ewa Kopacz, jest Pańskim zdaniem realny?
Zasadnicza rzecz a propos tego programu jest taka, że ten program na wielką uwagę nie zasługuje. Ogłoszono go przed wyborami, a wcale nie wiadomo, jaki będzie wynik tych wyborów. Tradycja natomiast pokazuje, że jeśli odchodzący rząd coś projektuje, to następny rząd zaraz to odwołuje. Uważam zatem, że rząd, zamiast formułowania kolejnego programu, powinien przygotować raczej sprawozdanie z tego, co planował zrobić, co udało mu się zrobić i za jaką cenę planował to zrobić, a za jaką cenę to zrobiono, czego nie udało mu się zrobić i czego nie dokończono, jakie korzyści z tego osiągnięto, ile środków z Unii Europejskiej na te cele wykorzystano i jak wpłynęło to na budżet państwa oraz jak to zmieniło jakość życia Polaków. To byłoby faktyczne osiągnięcie, czyli mówienie o własnych dokonaniach. A planować w sytuacji dużej niepewności co do tego, kto ten plan będzie realizował... Dlatego myślę, że ten nowy program to po prostu bardziej gra wyborcza niż zamysł rzeczywistego rozwiązania problemu. Gdy ja odchodziłem z resortu, przygotowałem właśnie sprawozdanie.

Na poprzedni program brakowało pieniędzy, była lista rezerwowa. Tymczasem na nowej liście rezerwy nie ma, są tylko priorytety i zwiększenie finansowania o kilkanaście miliardów złotych. Mimo to resort utrzymuje, że program jest realny, a sfinansuje go Krajowy Fundusz Drogowy.
I to jest kolejny przykład na to, że mamy do czynienia z czystą grą wyborczą. Nawet nie wiemy, jaki jest w tej chwili stan Krajowego Funduszu Drogowego. Nie wiemy, ile wynosi choćby jego zadłużenie, poza tym, że są to grube miliardy złotych. Nie wiemy także, ile wynoszą wpłaty w skali roku, jeśli idzie o emisję obligacji z lat ubiegłych. Nie ma nawet ułamka bilansu tego funduszu, który pozwoliłby się zorientować, gdzie my aktualnie jesteśmy w sytuacji, gdy trzeba by po niego sięgnąć.

Mówi Pan, że nie znany wyników wyborów. To prawda. Ale gdyby rząd PO-PSL się utrzymał, to tylko przy pomocy SLD, które Pan reprezentuje. Jak się zachowacie wobec tego programu, gdybyście jako SLD współtworzyli rząd?
Ależ mówienie o przyszłej ewentualnej koalicji teraz to naprawdę zbyt wcześnie. Niezależnie jaka będzie ta nowa konstelacja, to wszystko co panu powiedziałem, mówiłem jako naukowiec, kierownik katedry transportu Szkoły Głównej Handlowej, a nie jako polityk. A zatem jako ekspert muszę jeszcze raz powtórzyć, że niezależnie jaka koalicja będzie Polską rządziła po 25 października, to ona w sprawie programu budowy dróg krajowych i autostrad musi się zachować po prostu rozsądnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki