Prokuratura, policja i sąd zabronią nagrywania w swoich siedzibach?

W internecie można oglądać filmiki z wizyt tomaszowianina Sławomira Dula w sądach w Piotrkowie i Tomaszowie Mazowieckim, w prokuraturze w Tomaszowie oraz w tamtejszej komendzie policji. To po filmiku zatytułowanym "Terroryści prezydenta Dudy atakują" komendant Gabriel Olejnik wydał zakaz filmowania tego, co się dzieje w jednostce.

- Powołałem się na przepisy ustawy o policji oraz rozprządzenie Rady Ministrów w sprawie obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa i obronności państwa oraz ich szczególnej ochrony - mówi Gabriel Olejnik, komendant KMP w Tomaszowie.

Jak dodaje, po upublicznieniu przez Dula filmu z przesłuchania, policja złożyła na niego zawiadomienie. Sprawę prowadzi komenda w Radomsku.

- Utrwalenie wizerunku to jedno, ale nagrywanie wykonywanych czynności i ich wrzucanie na YouTube to coś innego - podkreśla komendant.

W ten sam sposób - wchodząc z włączoną kamerą - Sławomir Dul, który działa w ruchu społecznym „Dzielny tata”, nagrał spotkanie m.in. z prezes Sądu Rejonowego w Piotrkowie, skąd wyprowadził go wezwany ochroniarz, a także wizytę w prokuraturze w Tomaszowie, w której sam sprowokował do działania ochroniarza. Dul był także w prokuraturze w Piotrkowie oraz w piotrkowskiej komendzie. Na to, jak został potraktowany, złożył zawiadomienie dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy KMP w Piotrkowie.

Piotrkowska prokuratura prowadzi czynności sprawdzające, ale jak zaznacza prokurator rejonowy Dorota Mrówczyńska, ta sama jednostka prowadzi też postępowania przeciwko lub w sprawie „dzielnego taty” z Tomaszowa.

Do prokuratury z włączoną kamerą już raczej nie wejdzie - jeszcze nie ma tabliczki z zakazem, ale już zostało wydane specjalne wewnętrzne rozporządzenie.

Nad możliwością wprowadzenia zakazu filmowania tego, co się dzieje na korytarzach i w gabinetach, zastanawiają się też władze piotrkowskiego sądu.