- Na pikietę przyjechali rolnicy z m.in. z Sieradza, Opoczna i Rawy Mazowieckiej - mówi Andrzej Śniegula, członek rady krajowej "S" RI. - Takie same wiece odbywają się dziś w Łowiczu czy Złoczewie w woj. łódzkim, ale też w całym kraju. Na tym wiecu solidaryzujemy się z rolnikami z zachodnich rejonów Polski.
Rolnicy mówili też o tym, że czują się gorzej traktowani przez Unię Europejską niż ich koledzy z Europy Zachodniej. - My dostajemy 190 euro dopłaty do hektara gruntów, a rolnicy za zachodnią granicą mogą liczyć już na 340 euro - mówili rolnicy. - To którzy z nas są bardziej konkurencyjni? Domagamy się rynków zbytu dla naszych produktów.
Rolnicy złożyli pismo z apelem na ręce wojewody łódzkiego. Pikieta miała trwać dwie godziny - od godz. 11 do godz. 13, ale chłód wygonił rolników już po godz. 11.
Około 40 osób blokowało też w czwartek ruch na ul. Zamkowej w Łowiczu. Tu protestujący też domagali się zaprzestania wyprzedaży obcokrajowcom polskiej ziemi. Żądali też odpolitycznienia Agencji Nieruchomości Rolnych, która ich zdaniem powinna "być zarządzana przez rolników, a nie partyjnych aparatczyków". Policja zorganizowała objazdy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?