Protest został złożony, ponieważ aż 19 kart do głosowania z jednej obwodowej komisji wyborczej było nieważnych. Wiele było też nieważnych głosów, czyli znak X widniał przy obu kandydatach, nie było go w ogóle, albo nie był to znak X, tylko "ptaszek" lub kółeczko.
Strony dokonały najpierw oględzin nieważnych kart do głosowania. Okazało się, karty były nieważne, bo źle odcisnął się na nich stempel komisji. Na 19 nieważnych kartach było 14 głosów na Kobusa i 5 na Martynowskiego. Dlatego komisarz wyborczy Tomasz Szabelski wnioskował o oddalenie protestu wyborczego, ponieważ głosy na nieważnych kartach do głosowania nie zmieniają wyniku wyborów. Dodał, że nie powinno dojść do niechlujnego stemplowania kart do głosowania, ale powtórka wyborów nie jest potrzeba.
Zdaniem mecenasa Jarosława Szczepaniaka wybory na burmistrza Rzgowa trzeba powtórzyć, bo są wątpliwości, czy nie doszło do podmienienia kart wyborczych lub były one celowo źle podstemplowane.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?