Prząśniczka w Parku Ocalałych. Hymn Łodzi zaśpiewany przez wielki chór na 600-lecie miasta. Zobacz zdjęcia i film

Maria Kwiecińska
Maria Kwiecińska
W sobotę, 16 września w Parku Ocalałych chór złożony z kilku setek głosów zaśpiewał "Prząśniczkę", oficjalny hymn miasta Łodzi.

Mieszkańcy Łodzi zaśpiewali "Prząśniczkę" na 600-lecie miasta

Międzypokoleniowy chór liczący kilkaset osób zaśpiewał oficjalny hymn miasta a capella. Występ Wielkiego Chóru Łodzian był zjawiskowy - do chóru "Harmonia" oraz uczniów łódzkiej szkoły muzycznej dołączyło się wiele osób przybyłych do parku ocalałych specjalnie na to wydarzenie. Przed uroczystym odśpiewaniem pieśni odbyły się oczywiście otwarte warsztaty wokalne z dyrygentem Kamilem Gruszczyńskim.

- Jestem bardzo miło zaskoczony wykonaniem hymnu przez łodzian. Wyszło super. Wszystkie cele, które sobie postawiłem jako dyrygent zostały osiągnięte - przyznaje dyrygent chóru "Harmonia", Kamil Gruszczyński.

Pomysłodawcami przedsięwzięcia byli Dagmara Śmigielska, wiceprezeska zarządu Łódzkiej Organizacji Turystycznej i Marcin Tercjak, łódzki dziennikarz muzyczny. Razem z chórzystami w wydarzeniu udział wzięło 460 osób, ale wraz z osobami, które jedynie słuchały hymnu z pewnością było prawie 600 łodzian!

[cyt]- Sześćsetlecie Łodzi zdarza się raz, więc warto uczestniczyć w wydarzeniach na tę okazję i pokazać, że łodzianie i łodzianki mogą razem zaśpiewać w wielkim chórze. Nie śpiewam na co dzień, ale nie obawiałam się, że coś może pójść źle - skomentowała Jolanta, która przyszła zaśpiewać w Wielkim Chórze.

"Prząśniczka" oficjalnym hymnem Łodzi

Utwór "Prząśniczka" skomponowany przez Stanisława Moniuszkę do słów Jana Czeczota jest hymnem naszego miasta od 1998 roku. Sam utwór powstał w II połowie XIX wieku, a tytuł pieśni odwołuje się do elementu kołowrotka.

Zobacz zdjęcia Wielkiego Chóru Łodzian:

Prząśniczka w Parku Ocalałych. Hymn Łodzi zaśpiewany przez w...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

G
Grzegorz
17 września, 1:07, Morawiecki mataczy:

Na jaw wychodzą kolejne dokumenty podważające wersje rządu - MSZ otrzymał informacje od amerykańskich służb o masowym przerzucie migrantów z Gruzji przez Meksyk z polskimi wizami pracowniczymi.

Zanim jeszcze w sprawie afery wizowej PiS wystąpił w Telewizji Polskiej marszałek Senatu Tomasz Grodzki z orędziem, premier Mateusz Morawiecki w Ełku wzywał widzów, aby nie oglądali wtedy TVP: „radziłbym wszystkim, abyśmy wyłączyli telewizory, jak w czasach Jaruzelskiego, bo tak wtedy robiliśmy" – mówił.

Marszałek Senatu podkreślił, że właśnie dlatego wystąpił w TVP, gdyż widzowie mediów publicznych nie są informowani o aferze, która najprawdopodobniej jest największą aferą XXI wieku. Jak zaznaczył, polskie dokumenty były sprzedawane w krajach Afryki i Azji. Stwierdził, że - wedle doniesień medialnych - za łapówki setki tysięcy osób otrzymało wizy pracownicze do Polski. Oskarżył władzę o korupcję na najwyższym szczeblu i sprowadzenia zagrożenia przez osoby, które mają usta pełne frazesów o bezpieczeństwie.”

W piątek zdymisjonowany został dyrektor Departamentu Prawnego i Zarządzania Jakub Osajda – bliski współpracownik Wawrzyka, w konsulatach trwa audyt, a MSZ zerwało umowy z firmami outsourcingowymi obsługującymi procedurę przyznawania wiz. Według nieoficjalnych informacji kanały składania podań wizę były blokowane, równocześnie istniała możliwość ominięcia kolejki. Pierwsze informacje dotyczące niekontrolowanego napływu osób z wizami Schengen zostały przekazane z Niemiec i Szwecji.

Pierwsze sygnały o nieprawidłowościach miały się pojawić w lipcu 2022 roku. Tego dnia Onet opisał malowniczy przypadek „filmowców" Bollywood, którym wizy w konsulacie w Mubaju załatwiano na polecenie ministra Wawrzyka, a tymczasem część ekipy – 21 osób - z naszymi wizami pracowniczymi znalazła się w Meksyku i próbowała przekroczyć granicę z USA. O tej sytuacji informowały służby amerykańskie.

Wyjdź na ulicę i krzycz może ktoś cię POsłucha

M
Morawiecki mataczy
Na jaw wychodzą kolejne dokumenty podważające wersje rządu - MSZ otrzymał informacje od amerykańskich służb o masowym przerzucie migrantów z Gruzji przez Meksyk z polskimi wizami pracowniczymi.

Zanim jeszcze w sprawie afery wizowej PiS wystąpił w Telewizji Polskiej marszałek Senatu Tomasz Grodzki z orędziem, premier Mateusz Morawiecki w Ełku wzywał widzów, aby nie oglądali wtedy TVP: „radziłbym wszystkim, abyśmy wyłączyli telewizory, jak w czasach Jaruzelskiego, bo tak wtedy robiliśmy" – mówił.

Marszałek Senatu podkreślił, że właśnie dlatego wystąpił w TVP, gdyż widzowie mediów publicznych nie są informowani o aferze, która najprawdopodobniej jest największą aferą XXI wieku. Jak zaznaczył, polskie dokumenty były sprzedawane w krajach Afryki i Azji. Stwierdził, że - wedle doniesień medialnych - za łapówki setki tysięcy osób otrzymało wizy pracownicze do Polski. Oskarżył władzę o korupcję na najwyższym szczeblu i sprowadzenia zagrożenia przez osoby, które mają usta pełne frazesów o bezpieczeństwie.”

W piątek zdymisjonowany został dyrektor Departamentu Prawnego i Zarządzania Jakub Osajda – bliski współpracownik Wawrzyka, w konsulatach trwa audyt, a MSZ zerwało umowy z firmami outsourcingowymi obsługującymi procedurę przyznawania wiz. Według nieoficjalnych informacji kanały składania podań wizę były blokowane, równocześnie istniała możliwość ominięcia kolejki. Pierwsze informacje dotyczące niekontrolowanego napływu osób z wizami Schengen zostały przekazane z Niemiec i Szwecji.

Pierwsze sygnały o nieprawidłowościach miały się pojawić w lipcu 2022 roku. Tego dnia Onet opisał malowniczy przypadek „filmowców" Bollywood, którym wizy w konsulacie w Mubaju załatwiano na polecenie ministra Wawrzyka, a tymczasem część ekipy – 21 osób - z naszymi wizami pracowniczymi znalazła się w Meksyku i próbowała przekroczyć granicę z USA. O tej sytuacji informowały służby amerykańskie.
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki
Dodaj ogłoszenie