Nasza Loteria

Przeciw planom nowej linii KDP protestuje Łódź, Konstantynów Łódzki, Lutomiersk. Poza tym linia KDP... biegnie przez działkę posła Jońskiego

md
-  Ludzie kupili działki pod budowę domów, bo dla Starego Zlotna uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego - mówi Joński. - Teraz z kolei CPK proponuje absurdalny nowy przebieg KDP rujnujący ludziom plany, na dodatek nie potrafi dać żadnego argumentu, który by to uzasadniał.
- Ludzie kupili działki pod budowę domów, bo dla Starego Zlotna uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego - mówi Joński. - Teraz z kolei CPK proponuje absurdalny nowy przebieg KDP rujnujący ludziom plany, na dodatek nie potrafi dać żadnego argumentu, który by to uzasadniał.
W Łodzi i Konstantynowie Łodzkim coraz wyższe wrzenie po propozycji nowego przebiegu kolei dużych prędkości. Interwencje we własnym rządzie przeciw nowym planom obiecują nawet parlamentarzyści PiS.

Na ostatnim ze spotkań w Konstantynowie Łódzkim pojawiło się ponad 500 osób, nie tylko konstantynowian i mieszkańców Lutomierska, ale i łodzian mieszkających na Starym Złotnie czy Brusie. Wszyscy oburzeni i zaniepokojeni treścią prezentacji spółki Centralny Port Komunikacyjny, która przedstawiła nową koncepcję przebiegu linii kolei dużych prędkości.

Otóż przebieg KDP skonsultowany z mieszkańcami jeszcze w na początku dekady i zatwierdzony w studium wykonalności KDP jeszcze w 2013 r. zakładał wylot szybkiej kolei w okolicach dworca kaliskiego i dalszy jej tzw. południowy przebieg wzdłuż konwencjonalnej linii kolejowej do Sieradza.

Nowa koncepcja pokazuje zaś tzw. przebieg północny: tunel pod ul. Konstantynowską czyli przez Park Zdrowie, Stare Złotno i Brus, a w Konstantynowie Łódzkim szybka kolej już na powierzchni przecinałaby to miasto na pół. Spółka CPK z samorządem konstantynowskim niczego nie konsultowała, zaś w Łodzi nowa linia - do końca nie wiadomo, czy podziemna, czy naziemna -przebiega przez stojące już domy i działki budowlane .Co prawda nie można precyzyjnie określić przez które nieruchomości, ale linia przebiega w okolicy lub bezpośrednio przez działkę posła Koalicji Obywatelskiej Dariusza Jońskiego. Joński zastrzega, że jego zaangażowanie w protesty nie wynika z prywatnego interesu, a interesu mieszkańców, tym bardziej, że podobnych przypadków jest wiele

- Ludzie kupili działki pod budowę domów, bo dla Starego Zlotna uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego - mówi Joński. - Teraz z kolei CPK proponuje absurdalny nowy przebieg KDP rujnujący ludziom plany, na dodatek nie potrafi dać żadnego argumentu, który by to uzasadniał.

Na spotkaniu w Konstantynowie protestującym mieszkańom publicznie pomoc obiecali parlamenatrzyści PiS Marek Matuszewski, Piotr Polak i Maciej Łuczak. Ta trójka wraz z burmistrzem Konstantynowa Robertem Jakubowskim, wczoraj miała się spotkać z Marcinem Horałą, pełnomocnikiem rządu ds. budowy CPK.

Z kolei klub KO na najbliższą sesję sejmiku zaproponował projekt stanowiska jednoznacznie negatywnego dla nowego przebiegu KDP.

- Nowy przebieg nie dość, że jest nonsensowny, to oznaczałby jeszcze konieczność pozyskania nowych decyzji środowiskowych, czyli stratę sześciu lat - mówi Marcin Bugajski, szef klubu KO. - To z kolei oznacza brak możliwości skorzystania z dofinansowania w nowej perspektywnie unijnej, czyli niezrealizowanie projektu KDP.

Wiadomo, że rządzący sejmikiem klub PiS będzie chciał zmian niektórych zapisów w projekcie stanowiska zgłoszonym przez Klub KO.

- Konstantynów już jest podzielony przez trasę S14, a razem z szybką koleją byłby podzielony na cztery części - mówi Włodzimierz Fisiak, radny klubu PiS i były burmistrz Konstantynowa. - Ten przebieg jest zły dla Łodzi, Konstantynowa i Lutomierska i na tym problemie należy się skupić. Natomiast nie wszystko w tych nowych propozycjach jest złe, bo przewidują one zmianę lokalizacji rozwidlenia linii z Wielkopolski pod Sieradz i tamtejsi samorządowcy są za.

Przed tygodniem w Sejmie pełnomocnik Horała uspokajał posłów, że nic nie jestmieszkańcom narzucone, a nowy przebieg jest tylko konsultowany. Konsultacje społeczne mają się zakończyć 10 marca.

od 16 lat
Wideo

W jakim kierunku powinna się zmieniać UE?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 61

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

P
Palo Alto
20 lutego, 21:08, Gość:

Lutomiersk potrzebuje tramwaju, a nie pendolino bez zatrzymania

21 lutego, 10:39, Gość:

Całe to CPK i KDP to jedna wielka bzdura. Na wschodzie Łodzi w miejscu przewidywanej budowy torów (okolice Nowosolnej, Andrzejowa, Mileszek) stoją osiedla nowych domów, a nowe wyrastają jak grzyby po deszczu. Niektóre znajdą się w bliskiej odległości od torów KDP i dotychczas istniejącymi, łączącymi Łodź z Warszawą, pozbawionymi (tylko) w Łodzi ekranów dżwiękochłonnych. Do tego setki domów znajdujacych się w bezpośredniej bliskości planowanych torów. Nie tylko nie da się w tych domach żyć, ale nieruchomości stracą jakąkolwiek wartość. I jeszcze ten drugi tunel pod Łodzią... A wy o działce Jońskiego...To dopiero dramat!

Widać, że tym ze Złotna nie przeszkadza KDP przez Nowosolną i Mileszki, bo chcą zmiany tylko linii na zachód od miasta.

p
pełowiec
21 lutego, 08:53, mietek:

Joński nie jest problemem.

Problemem jest absurdalny przebieg trasy, bo jest droższy (tunele!) i nie wykorzystuje istniejącego korytarza kolejowego, gdzie od wielu dekad wiadomo jakie to sąsiedztwo. A titaj robi się niespodziankę ludziom, którzy tam wybudowali swoje domy.

28 lutego, 12:00, ??:

A ile od działeczki Jońskiego by biegła? Lepiej wysadzić 500 rodzin z bloków retkini czy 50 rodzin ze Złotna i Mileszek?

9 marca, 12:01, Gość:

Poczytaj że zrozumieniem.

To park na Zdrowiu, zoo, botanik 100 letnie os Mireckiego, Konstantynow-dziela na pół lub cztery części prócz tego autostrada między zabudową (własność)

Co do p. Jońskiego to nie tylko on ma tam działkę, stoją tam też nowe apartamentowce.

Słowa p. Kropiwnickiego-nigdy nie myślałem, że będę po tej samej stronie co Dariusz Joński.

Kto nie mieszka na trasie "zaorania" ma zawsze dużo do powiedzenia.

i znów populistycznie argumenty o przyrodzie, zoo i botaniku. A co z mieszkańcami Karolewa i okolic ulicy Maratońskiej, którym pod oknami chcecie puścić wylot tunelu i odcinek naziemny, który przetnie uroczysko Lublinek?

b
baZE211

"zakładał wylot szybkiej kolei w okolicach dworca kaliskiego i dalszy jej tzw. południowy przebieg wzdłuż konwencjonalnej linii kolejowej do Sieradza." - a gdzie ten wylot tunelu w okolicach dworca Łódź Kaliska, skoro cały Karolew aż do Maratońskiej jest gęsto zabudowany? Czyżby trzeba było wyburzyć kilka bloków by zrobić miejsce?

G
Gość
21 lutego, 08:53, mietek:

Joński nie jest problemem.

Problemem jest absurdalny przebieg trasy, bo jest droższy (tunele!) i nie wykorzystuje istniejącego korytarza kolejowego, gdzie od wielu dekad wiadomo jakie to sąsiedztwo. A titaj robi się niespodziankę ludziom, którzy tam wybudowali swoje domy.

28 lutego, 12:00, ??:

A ile od działeczki Jońskiego by biegła? Lepiej wysadzić 500 rodzin z bloków retkini czy 50 rodzin ze Złotna i Mileszek?

Poczytaj że zrozumieniem.

To park na Zdrowiu, zoo, botanik 100 letnie os Mireckiego, Konstantynow-dziela na pół lub cztery części prócz tego autostrada między zabudową (własność)

Co do p. Jońskiego to nie tylko on ma tam działkę, stoją tam też nowe apartamentowce.

Słowa p. Kropiwnickiego-nigdy nie myślałem, że będę po tej samej stronie co Dariusz Joński.

Kto nie mieszka na trasie "zaorania" ma zawsze dużo do powiedzenia.

G
Gość
20 lutego, 19:24, Gość:

im większy zrobią hałas tym więcej dostaną za wysiedlenie . to interes ich życia. jak tych co za złotówkę dostali komunalne wille i domy.

20 lutego, 21:36, Russel:

Voila

Ograniczona u myślowo

G
Gość
21 lutego, 7:03, Antypis:

Wam lichockie mendy z PiS to tylko do [wulgaryzm] nakopać za to niszczenie Łodzi, a teraz jeszcze Konstantynowa. Kto tu takich s[wulgaryzm]li wybiera? Okradają chorych na raka i wywalają fucka, a teraz jeszcze ten skandal z burzeniem Konstantynowa! Przyznać się - kto głosuje na tych złodziei i Lichocka co okradła dzieci chore na raka?!

21 lutego, 7:58, Gość:

Nie sądziłem, że zmniejszenie emerytury ubeckiej wywołuje taki szał.

Bzdury piszesz

G
Gość
21 lutego, 08:53, mietek:

Joński nie jest problemem.

Problemem jest absurdalny przebieg trasy, bo jest droższy (tunele!) i nie wykorzystuje istniejącego korytarza kolejowego, gdzie od wielu dekad wiadomo jakie to sąsiedztwo. A titaj robi się niespodziankę ludziom, którzy tam wybudowali swoje domy.

21 lutego, 9:00, pat:

gdzie są te korytarze mityczne, które można wykorzystać?

21 lutego, 9:23, Gość:

Spójrz na mapę.

Na płocie pisało d.. pa chciał pogłaskać i drzazga mu weszła.

Tak jest też z obiecankami Horaly

G
Gość
21 lutego, 10:54, nok:

no to Joński wyciągnie kasę a kiedyś zadowalał się koszykiem kiełbasy

Misiu o małym rozumku

G
Gość
21 lutego, 18:45, Gość:

Joński to taka wsza.

No to witaj w klubie w sz a raz u

??
21 lutego, 08:53, mietek:

Joński nie jest problemem.

Problemem jest absurdalny przebieg trasy, bo jest droższy (tunele!) i nie wykorzystuje istniejącego korytarza kolejowego, gdzie od wielu dekad wiadomo jakie to sąsiedztwo. A titaj robi się niespodziankę ludziom, którzy tam wybudowali swoje domy.

A ile od działeczki Jońskiego by biegła? Lepiej wysadzić 500 rodzin z bloków retkini czy 50 rodzin ze Złotna i Mileszek?

T
TW Wolfgang Przyłębski

Pewnie S8 przez Bełchatów była lepsza niż koło Łodzi, z wylotem w Rzgowie. Dlatego wszyscy PiSowcy jadą do Wrocławia przez Bełchatów.

G
Gość

kto za to bedzie musial zaplacic, a kto schowa pieniadze do kieszeni?

Jedno jest pewne, Jonski jeszcze raz pokazal, ze potrafi sie zawsze znalezc w odpowiednim miejscu i czasie aby zgarnac spoleczna kase, to sie nazywa prawdziwy komunista, jak na Kubie!

Przypadek?

s
swensypool

Każdy w PL chciałby mieć dostęp do szybkiej kolei czy autostrad byle nie obok swojego domu. Tak sie nie da. Szkoda owych domków z ogródkami ale dobro ogółu społeczeństwa (sprawna komunikacja)jest ważniejsze.

g
gothmucha

Historia budowy kolei w Polsce naznaczona jest miastami, które nie w momencie jej budowy oprotestowywały ją, tracąc na zawsze perspektywy rozwoju. Tak zrobiła Nieszawa w połowie XIX wieku, tak zrobiły chwilę wcześniej Brzeziny - dzięki temu powstały z niczego odpowiednio Aleksandrów Kujawski i Koluszki, obydwa większe dziś niż dawniej dużo ważniejsze niż wymienione wcześniej miasta. Brzeziny zresztą bohatersko obroniły się przed koleją już kolejny raz - następnym razem kilka lat temu, gdy oprotestowały przejście tej samej KDP przez swój teren, w związku z czym pójdzie ona przez Dmosin, wzdłuż autostrady A1 i A2. Nie pomogło to, że wraz z KDP do Brzezin dotrzeć miała ŁKA, korzystając albo z tych samych torów, albo z dobudowanego trzeciego toru.

Dzisiaj ta sytuacja się powtarza, tylko że z drugiej strony aglomeracji. Warto przypomnieć, że najbardziej optymalny przebieg KDP przez Łódź i dalej na zachód został utrącony jeszcze dziesięć lat temu. Tajemnicą poliszynela jest, że z powodu stadniny koni należącej do lokalnego bonza, w związku z czym KDP "wepchnięto" w korytarz linii kolejowej na Retkinii, przy okazji efektywnie niwecząc możliwość jej faktycznego zbudowania - bo żeby "wejść" w tę linię trzeba po pierwsze rozkopać na co najmniej dwa lata jedyną ulicę łączącą Retkinię z miastem (Bandurskiego), a po drugie pogodzić się z ewentualnymi wyburzeniami - i to nie będą już domki, ale mogą być całe bloki. Ale nic to, na Retkinii nie mieszka najwyraźniej żaden ważny polityk, ani żaden lokalny bonzo, za to na proponowanym, nowym przebiegu działkę ma z kolei znany łódzki poseł.

My się tu oczywiście dalej będziemy kłócić, protestować i oflagowywać się, ale zapominamy jak wiele jest osób, które bardzo chętnie postawią na całym projekcie kreskę, bo przecież po co Łodzi w ogóle kolej, a do Wrocławia można dojechać przez Częstochowę, tak jak dzisiaj. Status quo jest fajne, po co je zmieniać? Szkoda, że działania lokalnych polityków PO i Lewicy (w tym posłów) są wodą na młyn dla tych ludzi, którzy pewnie nawet sobie nie zdają z tego sprawy. No cóż, mądry Polak po szkodzie, a czasem i po niej nie.

E
Emeryt

Dominika Kulczyk kupiła dom w Londynie za 57,5 milionów funtów, czyli równowartość blisko 300 mln zł (dokładnie 295,5 mln zł) - informuje Bloomberg. Najbogatsza Polka kupiła dom poniżej rynkowej wyceny, która wynosiła 65 mln funtów (333,8 mln zł).

Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki