Przed nami kolejny długi, czyli niebezpieczny weekend. Jedziemy na groby bliskich, a pogoda zapowiada się niezbyt korzystna dla kierowców

Na przykład w okolicach Tomaszowa kierowca (miał aż 3 promile) zabił ostatnio rowerzystę.

Poseł Artur Zawisza - na szczęście - tylko potrącił rowerzystkę na warszawskim Mokotowie. Okazało się jednak, że nie miał prawa jazdy, które stracił trzy lata temu, gdy prowadził auto pod wpływem alkoholu. Tego samego dnia został zatrzymany drugi raz, gdy znowu prowadził samochód.

Jakoś nie bardzo pomagają „akcje znicz”, które policja prowadzi przed Wszystkimi Świętymi. Może pomogą przepisy, które wkrótce umożliwią „drogówce” zaczajenie się na piratów i pijaków nawet w miejscach dotąd zabronionych.

Oby dla niektórych nie było to „święto zmarłych”...