Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przegrali wybory, teraz odbiorą odprawy i pieniądze za niewykorzystane urlopy. Ile otrzymają ustępujący wójtowie, burmistrzowie, prezydenci?

MD
Zasada do naliczenia wysokości odprawy odchodzącemu prezydentowi, burmistrzowi i wójtowi to trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia.
Zasada do naliczenia wysokości odprawy odchodzącemu prezydentowi, burmistrzowi i wójtowi to trzykrotność miesięcznego wynagrodzenia. Fot. Maciej Jeziorek / Polskapresse
W samorządach skończyło się liczenie głosów, teraz zaczyna się liczenie wysokości odpraw i ekwiwalentów pieniężnych za niewykorzystane urlopy wójtów, prezydentów i burmistrzów, którzy wybory przegrali.

Najwyższym rangą urzędnikiem z wyboru na poziomie miast w Łódzkiem, który żegna się ze stanowiskiem, jest Piotr Niedźwiecki, prezydent Zduńskiej Woli. Urzęduje tylko do końca kadencji, bo wybory przegrał. Niedźwiecki otrzyma odprawę w wysokości trzymiesięcznego] wynagrodzenia. Dostanie 20 tys. 520 zł, co nie jest sumą wysoką jak na urzędnika tej rangi, ale kłopot prezydenta polegał od 2016 r. ma obniżone wynagrodzenie przez radnych i zarabia miesięcznie 7 tys. 920 zł brutto, choć widełki pozwalały nawet na ponad 12 tys. zł brutto. Urlop odchodzący prezydent wykorzystał, ekwiwalentu finansowego zatem nie dostanie.

Ekwiwalent za niewykorzystany urlop, i to spory otrzyma Dariusz Woźniak, ustępujący wójt gminy Rusiec. Za niewykorzystane 24 dni urlopu dostanie 11 tys. 408 zł (brutto). Pieniądze najprawdopodobniej dostanie po 20 listopada, bo zarządzenie związane z wypłaceniem odprawy musi podpisać przewodniczący nowej rady gminy. Jego odprawa zaś wyniesie 29 tys. 835 zł (brutto). Kamil Ładziak, wójt gminy Bełchatów dostanie 24 tys. 054 zł (brutto) odprawy. „Na rękę” będzie to 15 tys. 663 zł. Ma też otrzymać ekwiwalent za 56 dni niewykorzystanego.

W gminie Wielgomłyny odchodzący wójt Bogdan Witaszczyk otrzyma 30 tys. 504 zł (brutto) odprawy oraz 12 tys. 652 zł ekwiwalentu urlopowego. Marian Zaborowski, odchodzący wójt gminy Radomsko może być rekordzistą, bo zbiegło mu się kilka okoliczności: jako pracownik samorządowy odchodzący na emeryturę otrzyma 6-miesięczną odprawę emerytalną, ekwiwalent za urlop oraz około 30 tys. zł odprawy za stanowisko wójta. Około, ponieważ trwa dokładane wyliczenie kwot należących się urzędującemu jeszcze wójtowi. Problem pojawił się, ponieważ w lipcu, okazało się, że trzeba zmniejszyć jego wynagrodzenie, zresztą zgodnie z ustawą.

Ile dokładanie pieniędzy zostanie wypłaconych wójt Wioletcie Pichit w gminie Ładzice, również nie wiadomo. Odprawa to kwota trzymiesięcznego wynagrodzenia - miesięcznie wójt zarabiała 9 tys. 130 zł. Do tego dojdzie jeszcze ekwiwalent za zaległy urlop. W powiecie skierniewickim wybory przegrało trzech dotychczasowych wójtów w gminach: Skierniewice, Głuchów i Lipce Reymontowskie. Każdy z nich otrzyma w ramach odprawy trzymiesięczne uposażenie. Dominik Moskwa (Skierniewice) zarabiał 10 tys. 460 zł, Andrzej Kowara (Głuchów) - 8 tys. 940 zł, a Jerzy Czerwiński (Lipce Reymontowskie) - 8 tys. 940 zł. W tegorocznych wyborach nie kandydował dotychczasowy wójt gminy Godzianów, Zdzisław Tuleja. Jego wynagrodzenie wynosiło 8 tys. 960 zł. i trzykrotność tego wynagrodzenia trafi na jego konto. W każdym z tych czterech ostatnich przypadków nie ustalono jeszcze wysokości ewentualnych ekwiwalentów za niewykorzystane urlopy. Trzymiesięczne odprawy otrzymają także odchodzący burmistrzowie, m.in. Marcin Pluta (Brzeziny, w 2016 r. zarabiał 10,3 tys. zł brutto), Jadwiga Sobańska (Złoczew, 9,8 tys. zł brutto w miesięcznie w 2016 r.), a także Urszula Świerczyńska (Zelów, 11,7tys. zł brutto) i Julianna Herman (Krośniewice, 11,1 tys. zł brutto).

Zarząd województwa łódzkiego (PO-PSL) też jest „na wylocie”, bo wybory do sejmiku wygrało PiS i to ta partia - o ile nie dojdzie do transferów radnych - złoży nowy zarząd województwa. W każdym razie marszałek województwa łódzkiego Witold Stępień (PO), wedle poziomu zarobków za 2016 r., miesięcznie zarabia 12 tys. 365 zł (brutto) i to trzykrotność tej sumy będzie stanowić jego odprawę w przypadku odwołania ze stanowiska. Niewiele mniej, bo 12 tys. 270 zł (brutto) to miesięczne wynagrodzenie wicemarszałka Artura Bagieńskiego (PSL), z kolei 12 tys. 116 zł (brutto) zarabia wicemarszałek Dariusz Klimczak (PSL). Członkini zarządu województwa Joanna Skrzydlewska (PO) ma wynagrodzenie na poziomie 11 tys. 475 zł (brutto), a Jolanta Zięba - Gzik (PSL), druga z członkiń zarządu województwa łódzkiego, 10 tys. 400 zł brutto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki