Po dawnej fabryce rodziny Danzigerów pozostała jedynie elektrownia z dużymi arkadowymi oknami. Na razie stoi pusta i niszczeje.
Otwory na parterze zamurowano, aby złomiarze tam nie grasowali. O stanie obiektu najlepiej świadczy to, że na jego szczycie wyrosły... drzewka. Jednak to się zmieni. Elektrownia zostanie gruntownie odnowiona, a w jej wnętrzach pojawią się lofty. Na tym się nie skończy, bowiem wokół zabytku wyrośnie osiedle mieszkaniowe.
- W ramach pierwszego etapu, który zacznie się wiosną, od ulicy Wróblewskiego zbudujemy budynek mający 98 mieszkań - wyjaśnia Andrzej Szczepanik, menedżer projektu z grupy OPG. - Zachowamy też aleję kasztanowców oraz stare drzewa, które staną się parkiem z placem zabaw dla dzieci. W ramach drugiego etapu odnowimy zabytkową elektrownię, w której będzie 12 loftów.
Ponadto wybudujemy 70 mieszkań i garaż wielopoziomowy. Potem będą kolejne etapy, których realizacja będzie zależała od tempa sprzedaży mieszkań. Planujemy, że całe osiedle z 374 mieszkaniami, które zostanie ogrodzone, będzie gotowe w latach 2020-22.
Wizytówką osiedla będzie modernistyczna elektrownia. Stąd nazwa Art Modern i płaskorzeźby Poli Negri i Rudolfa Valentino przy wejściach do klatek schodowych pierwszego budynku z mieszkaniami. Skąd wybór tych gwiazd filmowych?
- Ponieważ rządziły one masową wyobraźnią i były ikonami tamtych czasów, gdy w sztuce i architekturze królował modernizm. Stąd wybór ich wizerunków, na co zgodę otrzymaliśmy od rodzin obu gwiazd - zaznacza rzecznik grupy OPG.
Wszystko to oznacza, że rozległy teren (2,2 ha) w rejonie ul. Wróblewskiego, Wólczańskiej i Skrzywana zmieni się nie do poznania.
Inwestorem jest grupa OPG. To właśnie do niej należy dawna fabryka Franciszka Ramischa w rejonie ul. Piotrkowskiej i Roosevelta, o której ostatnio głośno, bowiem w konkursie National Geographic została uznana za jeden z cudów Polski.
CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE
Pierwszym inwestorem na opisywanej parceli był Karl Saenger, który w 1823 roku przybył do Łodzi i z czasem przy ówczesnej ul. Kątnej (dziś Wróblewskiego) postawił farbiarnię i kilka innych, niewielkich obiektów fabrycznych, które nie przetrwały do naszych czasów.
Potem właściciele zmieniali się. Aż do 1887 roku, gdy na części działki Karol Weile i Stanisław Landau najpierw zbudowali fabrykę filcu, a potem przędzalnię i fabrykę kapeluszy. W tym samym czasie na innej części nieruchomości Karol Bayen założył drugą przędzalnię.
I tak było do 1911 roku, gdy budynki fabryczne Weilego, Landaua i Bayena przejęła rodzina Danzigerów. W okresie międzywojennym jej udziałowcami byli Józef, Zygmunt i Salomon Danzigerowie mający w pobliżu własne przedsiębiorstwo. Rodzinie niezbyt powodziło się w interesach, ponieważ w 1934 roku ogłoszono upadłość firmy. Trwała ona aż do wybuchu drugiej wojny światowej, podczas której fabryka znalazła się pod zarządem niemieckim.
Po wojnie fabryka Danzigerów została przejęta przez państwo. W miejscu tym powstały zakłady przemysłu bawełnianego, których patronem najpierw był Karol Liebknecht, a potem Feliks Dzierżyński. Następnie fabryka weszła w skład zakładów "Eskimo".
Na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku przedsiębiorstwo przy ul. Wróblewskiego 6/8 zostało zamknięte, a jego obiekty stopniowo były wyburzane, tak że została tylko dawna elektrownia. Kolejny przełom nastąpił w roku 2000, gdy grupa OPG zakupiła nieruchomość od Przedsiębiorstwa Usługowo-Handlowego "Lokanda". I tak jest do dzisiaj.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?