18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pseudohodowla psów koło Zduńskiej Woli. 21 psów uratowali wolontariusze SOS Bokserom. Uwaga! Drastyczne zdjęcia zaniedbanych psów 2.08.2020

Agnieszka Olejniczak
Agnieszka Olejniczak
Pseudohodowla psów koło Zduńskiej Woli. Właścicielce odebrano 21 zwierząt
Pseudohodowla psów koło Zduńskiej Woli. Właścicielce odebrano 21 zwierząt Fundacja SOS Bokserom
W fatalnych warunkach mieszkanka gminy Zapolice prowadziła hodowlę psów. Po interwencji Fundacji SOS Bokserom, odebrano jej zwierzęta.

Pseudohodowla psów koło Zduńskiej Woli

Pseudohodowla psów koło Zduńskiej Woli została zlikwidowana dzięki działaniom Fundacji SOS Bokserom. Zwierzęta w fatalnych warunkach były przetrzymywane jednym z gospodarstw w Branicy Kolonii w gminie Zapolice. Psy zostały zabrane w asyście policji po decyzji Powiatowego Lekarza Weterynarii.

Pseudohodowla psów koło Zduńskiej Woli. Właścicielce odebrano 21 zwierząt

Pseudohodowla psów koło Zduńskiej Woli. 21 psów uratowali wo...

Likwidacja pseudohodowli psów w Branicy Kolonii w gminie Zapolice

- To jedno z najgorszych miejsc z których udało odebrać się zwierzęta - podkreślają działacze Fundacji SOS Bokserom, która doprowadziła do likwidacji pseudohodowli psów w Branicy Kolonii w gminie Zapolice.

Z domu, który zamieniono w psią hodowlę zostało zabranych 21 psów. Działacze fundacji tak opisują to, co zastali:
"W mieszkaniu w którym żyła kobieta zastaliśmy ogromny fetor, brud i bałagan. Stężenie amoniaku było bardzo wysokie i musieliśmy otworzyć okna, co chwilę wychodziliśmy by zaczerpnąć świeżego powietrza: dostawaliśmy duszności mimo maseczek, oczy nam łzawiły.
Odchody zwierząt i mocz utworzyły drugą podłogę... Ciężko było chodzić po podłodze w uklepane już przez psy odchody.
Niektóre zwierzęta we własnych odchodach przebywały w klatkach kenelowych. Brudne, obklejone kałem, z sierścią zabarwioną od moczu. Niektóre psy miały tak obklejone kałem odbyty, że miały problem z załatwianiem swoich potrzeb i w lecznicy musieliśmy wygolić sierść do gołej skóry.
W pomieszczeniach przebywały psy w typie rasy buldog francuski, york, shihtzu, pomeranian i inne zwierzęta. Była to zgodnie z polskim prawem hodowla legalna. Jej legalność polegała na tym iż psa można było zarejestrować jako rasowego w bardzo liberalny sposób, bez żadnych kontroli warunków.
Już na początku interwencji, niestety nie udało się pomóc jednemu ze szczeniąt buldoga francuskiego, który dogorywał na półce w łazience."

Komenda Powiatowa Policji w Zduńskiej Woli prowadzi postępowanie w sprawie znęcania się nad zwierzętami. Takie doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa złożyła fundacja.

Zostały przeprowadzone oględziny miejsca przebywania psów, w których brał udział lekarz weterynarii i radca fundacji i lekarz weterynarii fundacji. Zostanie powołany biegły, aby ocenił zgromadzony materiał - informuje policja

- Zostały przeprowadzone oględziny miejsca przebywania psów, w których brał udział lekarz weterynarii i radca fundacji i lekarz weterynarii fundacji. Zostanie powołany biegły, aby ocenił zgromadzony materiał - informuje sierż. szt. Łukasz Bednarek, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Zduńskiej Woli. - Policjanci podczas asystowania czuwali nad bezpieczeństwem uczestników interweniuje.

Pseudohodowla pod Zduńską Wolą. Jak trafiono na jej ślad?

Jak twierdzą działacze fundacji, o podejrzanej hodowli otrzymali informacje z kilku źródeł. Jedno to osoba, która kupowała kozie mleko od właścicielki i zauważyła niepokojące rzeczy. Były także doniesienia od osób, które kupiły psy z hodowli. Kobieta unikała wpuszczania ludzi do domu, psy dowoziła na miejsce, nie zapraszała do hodowli.

CZYTAJ INNE ARTYKUŁY

- Zamieściliśmy też apel i prosimy o kontakt osoby, które kupiły psy w tej hodowli. Mogą złożyć zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa i dołączyć się do naszych działań - mówi Marcin Kosiński z Fundacji SOS Bokserom.

Psy odebrane z Branicy są obecnie pod opieką Fundacji SOS Bokserom. Przebywają w domach tymczasowych w Warszawie.

- Generalnie miały trafić do schroniska, ale ponieważ gmina ma umowę z takim, anie innym schroniskiem, nie zgodziliśmy się na to - tłumaczy Marcin Kosiński z Fundacji SOS Bokserom. - Psy po wizycie w gabinecie weterynaryjnym, są odrobaczone, czekają na szczepienie.

Pomoc dla zwierząt:

www.ratujemyzwierzaki.pl/koszmarwhoodlwi

Darowizna na konto:
Fundacja SOS Bokserom
nr rachunku bankowego:
06 1500 1012 1210 1015 2421 0000
tytułem: Darowizna dla Zwierząt

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rozsypano gnojówkę przed Urzędem Wojewódzkim w Poznaniu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki