Puchar Czerkawskiego przeniesiony ze Stadionu Narodowego w Warszawie do łódzkiej Bombonierki

Oliwier Kowalczyk, który z racji młodego wieku był bohaterem informacji medialnych przed i po mistrzostwach Polski żaków, tym razem jest już za stary i nie będzie mógł wystąpić. Oliwier Kowalczyk ma w dorobku dwa złote medale turnieju o Puchar Czerkawskiego. Teraz pokażą się jego młodsi koledzy. Łódzki Klub Hokejowy wygrał tę rywalizację w latach 2018 i 2020, a za rywali mieć będzie tym razem Naprzód, Zagłębie, Tychy, Legię, Olivię Gdańsk, Podhale, Sanok i Cracovię.
Kibiców bardzo cieszy, że powoli, od najmłodszych roczników, hokej w Łodzi się odradza. Młodzież odnosi sukcesy. Jak już informowaliśmy zespół żaków starszych Łódzkiego Klubu Hokejowego (rocznik 2007) zdobył brązowy medal mistrzostw Polski wśród 20 zespołów rywalizujących o prymat w tej kategorii. To kolejny sukces zespołu trenera Marka Syniawy.
ŁKH wygrał rywalizację w grupie północnej, wyprzedzając Stoczniowca, Legię, Wikingów z Elbląga, PTH Poznań i BKS Bydgoszcz. W turnieju finałowym w Jastrzębiu ze względu na ograniczenia epidemiczne grali tylko zwycięzcy grup eliminacyjnych. ŁKH przegrał z GKS Jastrzębie 2:10 i z Podhalem 0:4, a mistrzem zostało Podhale, pokonując gospodarzy 8:4. Oliwier Kowalczyk grał w eliminacjach prowadzonych przez kujawsko-pomorski związek okręgowy, w których zdobył 28 bramek w 18 meczach. Oli grał też w drużynie żaków młodszych (rocznik 2009), w których starszych od siebie kolegów przebijał zdecydowanie, strzelając 82 gole w 12 meczach! ą