Powodem takiej decyzji są długi wobec pięciu piłkarzy ŁKS - Cezarego Stefańczyka, Tomasza Nowaka, Damiana Seweryna, Roberta Sieranta i Seweryna Gancarczyka - ale również postawa szefów łódzkiego klubu.
Przypomnijmy, że miesiąc temu PZPN odroczył sprawę, bo przedstawiciele łódzkiego klubu zapewniali, że zaległości uregulują. Okazało się jednak, że nawet nie rozmawiali z żadnym z zawodników, którym są winni pieniądze. Nieoficjalnie wiadomo, że dzień przed obradami komisji, czyli w środę, wysłali do piłkarzy... listy z zaproszeniem na rozmowy.
Sam start w rozgrywkach, który nastąpi w przyszły weekend, nie jest zagrożony, bo teraz w ciągu siedmiu dni Komisja Dyscyplinarna musi przekazać pisemne uzasadnienie swojej decyzji. Później ŁKS będzie miał 14 dni na złożenie odwołania. Raczej nie jest jednak możliwe, że sprawę uda się przeciągnąć do końca sezonu.
Kara nałożona przez PZPN jest najbardziej dotkliwa ze wszystkich, które ŁKS mógł otrzymać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?