Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni pili za 600 zł. Przejdą na wodę

Michał Meksa
Nie będzie już kawy i herbaty na sesjach Rady Miejskiej. Radni oszczędzają.
Nie będzie już kawy i herbaty na sesjach Rady Miejskiej. Radni oszczędzają. Dziennik Łódzki/archiwum
Nie będzie już kawy i herbaty na sesjach Rady Miejskiej. Radni nie dostaną też papierowego porządku obrad. Będą go teraz ściągać z internetu. Taki plan oszczędności ogłosił wczoraj Tomasz Kacprzak, przewodniczący łódzkiej Rady Miejskiej.

- Na najbliższej sesji, radni będą pić tylko wodę mineralną - zapowiada przewodniczący. - Nie będzie już na sali dzbanków z kawą i herbatą.

Pomysłodawcą oszczędności jest Tomasz Kacprzak, który kilka lat temu... sam wprowadził zwyczaj przygotowywania kawy i herbaty dla radnych.

- Z każdym rokiem, zużywamy coraz więcej tych napojów - przyznaje. - Kawę i herbatę piją nie tylko radni, ale też przedstawiciele władz miasta, dziennikarze i publiczność.

Przewodniczący wpadł na pomysł tej oszczędności po rozmowie z pracownikami biura Rady Miejskiej. Ich miesięczne wydatki na kawę i herbatę to ok. 600 zł.

- Ograniczenie się do wody mineralnej będzie z pewnością lepsze dla naszego budżetu, ale też dla zdrowia radnych - tłumaczy.

Przewodniczący nie wyklucza jednak, że na sali obrad stanie w zamian automat do sprzedaży kawy.

Obcięcie wydatków na używki to nie jedyny sposób przewodniczącego na oszczędności. Miejscy radni nie będą też już dostawać papierowej wersji porządku obrad.

- Każdy porządek obrad to gruby plik dokumentów - argumentuje Tomasz Kacprzak.

- Radni i zapraszane przez nas instytucje będą dostawać go teraz pocztą elektroniczną. Zaoszczędzimy w ten sposób na kosztach druku. Poza tym wysyłka jednego takiego pakietu to ok. 1,50 zł. Na takiej oszczędności zyska też środowisko.

Damy ci więcej - zarejestruj się!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki