Radni z Dobronia dostają miesięcznie 500 zł, przewodniczący komisji - 600 zł, wiceprzewodniczący rady - 700 zł, a przewodniczący - 1,3 tys. zł.
Do niedawna radni dostawali po 450 zł miesięcznie, bo tyle uchwalili sobie w 2009 roku. Dwa lata wcześniej także podwyższyli sobie diety z 350 do 450 zł. W 2007 roku przewodniczący rady dostawał 1,1 tys. zł miesięcznie, czyli 200 zł mniej niż obecnie.
- Skończyły się czasy, że radni pracowali za bułkę i zwrot kosztów dojazdu. Nie ma już na świecie ludzi, którzy pracują dla idei - wyjaśnia sposób myślenia radnych Tomasz Kania, przewodniczący Rady Gminy Dobroń. - Nie utrzymuję się z diet, bo mam firmę. Ale z racji obowiązków w Radzie Gminy tracę zyski w swojej firmie. Dieta jest rekompensatą za te straty. Większe pieniądze mają zachęcić kreatywnych ludzi do pracy w radzie.
Przewodniczący zapowiada, że nie wystartuje w kolejnych wyborach, bo jest zmęczony pracą w samorządzie. Dodał, też, że przez pracę w radzie... osiwiał.
Wójt Dobronia uważa, że podwyżka diet radnych nie była potrzebna. Jego zdaniem, 1,3 tys. zł dla przewodniczącego rady to za dużo.
- Przewodniczący przychodzi na sesję i dwa razy w miesiącu na obrady komisji. To znaczy, że 1,3 tys. zł odbiera co miesiąc za trzy dni pracy - wylicza wójt Robert Jarzębak.
- Komisje obradują po 6 godzin - odpiera zarzuty Tomasz Kania. - Do prowadzenia sesji przygotowuję się przez wiele godzin. Nieustannie reprezentuję gminę na uroczystościach. Ostatnio mieliśmy delegację z partnerskiego miasta i z tego powodu nie widziałem rodziny przez 3 dni. To nieprawda, że pracuję w radzie tylko 3 dni. Robię to codziennie, a cierpi na tym moja rodzina i firma.
1,3 tys. zł to niemal maksymalna stawka, jaką może dostać radny w Dobroniu. W gminach poniżej 15 tys. mieszkańców maksymalna stawka wynosi 1324,84 zł.
Maksymalne stawki diet są uzależnione od kwoty bazowej określonej w ustawie budżetowej dla osób zajmujących stanowiska kierownicze. Ta kwota to obecnie 1766,46 zł. W miastach powyżej 100 tysięcy mieszkańców radny może dostać maksymalnie 150 proc. kwoty bazowej, czyli 2649,69 zł. W Łodzi uchwalono, że przewodniczący Rady Miejskiej dostaje właśnie taką kwotę.
W średnich gminach, liczących od 15 do 100 tys. mieszkańców, radni mogą otrzymać dietę w wysokości 75 proc. maksymalnej diety z dużych miast, czyli 1987,26 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?