14 sierpnia o godzinie 20.47 do dyżurnego Policji zadzwoniła osoba, która powiedziała, że w bloku przy Piastowskiej 2 w Radomsku podłożona jest bomba. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce i rozpoczęli ewakuację jego mieszkańców. Chwilę później w działania włączyły się wszystkie inne służby ratunkowe z terenu Radomska. W jednym z mieszkań konieczne było wyważenie drzwi, gdyż mieszkająca tam starsza osoba miała problemy z poruszaniem się. Łącznie ewakuowano 80 osób.
Następnie policyjni pirotechnicy sprawdzili dokładnie cały teren. Okazało się, że nie było żadnego ładunku wybuchowego. Ewakuowani mieszkańcy wrócili do swoich domów ok. godz. 23.00.
Ustaleniem "żartownisia" zajęli się radomszczańscy kryminalni. 16 sierpnia, tuż przed godziną 10.00 do policyjnego aresztu trafili dwaj mieszkańcy Radomska, w wieku 18 i 24 lat. Młodszy to właściciel telefonu, z którego wykonano połączenie a starszy to jego kolega, który miał to połączenie wykonać.
Teraz policjanci ustalają, jaką rolę pełnił każdy z nich w tym zdarzeniu. Sprawa jest poważna, gdyż za sprowadzenie zagrożenia życia, zdrowia lub mienia wielu osób grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
/Informacja prasowa policji/
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
