Okazało się, że podejrzewany porzucił swoją zdobycz, którą wiózł na małym dwukołowym wózku i uciekł do lasu. Policjanci powiadomili o tym zdarzeniu pracowników koła łowieckiego działającego na tym terenie, a następnie przekazali im martwe zwierzę.
Funkcjonariusze przeszukiwali teren i w pewnym momencie zauważyli jadącą rowerem osobę. Trzeba nadmienić, że mimo nocnej pory widoczność była dobra, a to dzięki panującej pełni księżycowej. Po
chwili mężczyzna został zatrzymany. Okazał się nim 45-letni mieszkaniec gminy Gorzędów.
Wszystko wskazuje na to, że to on wcześniej ustawił wnyki, a pod osłoną nocy chciał zabrać zwierzę do domu. 45-latek został osadzony w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy.
W piątek policjanci przeszukali miejsce zamieszkania zatrzymanego. Znaleźli tam 20 sztuk wnyków, które zostały zabezpieczone. Do ich posiadania przyznał się brat 45-latka. Zgodnie z przepisami prawa łowieckiego za wytwarzanie narzędzi i urządzeń służących do kłusownictwa grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Z kolei 45-latek odpowie za kłusownictwo - grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
(Informacja prasowa policji - st. sierż.. Aneta Komorowska)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?