Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rafał Ulatowski: Proszę o tydzień spokoju dla zespołu

Pawel Hochstim
Pawel Hochstim
Dariusz Śmigielski
Trzy porażki z rzędu spowodowały, że piłkarze PGE GKS Bełchatów mają już tylko sześć punktów przewagi nad strefą spadkową.

Biorąc pod uwagę fakt, że przed nimi dwa mecze z kandydatami do awansu sytuacja robi się mocno niepokojąca. Tym bardziej, że klub jest w przededniu negocjacji z Polską Grupą Energetyczną SA w sprawie przedłużenia umowy sponsorskiej.

- Rozumiem frustrację wśród kibiców. Krytyka jest zasłużona, bo to jest biznes polegający na zdobywaniu punktów, a nie na ładnej grze i mało skutecznej - mówił po meczu w Katowicach trener PGE GKS Rafał Ulatowski. Po spotkaniu grupa kibiców bełchatowskiej drużyny długo rozmawiała z graczami PGE GKS. Trudno jednak zarzucić bełchatowskim piłkarzom cokolwiek, bo przecież to nie ich wina, że latem pozbyto się właściwie wszystkich graczy, a sprowadzono tańszych, więc i słabszych. Dotychczasowe wyniki, biorąc pod uwagę skład zespołu, to naprawdę dobry wynik.

- Wszyscy mamy ten klub w sercu, więc proszę o tydzień spokoju. Wiemy, co mamy robić - mówił Ulatowski.

Dzisiaj trener PGE GKS będzie mógł przyjrzeć się najbliższemu rywalowi jego drużyny, bo Zagłębie Sosnowiec w rewanżowym meczu półfinału Pucharu Polski podejmie Lecha Poznań, a w niedzielę przyjedzie na mecz do Bełchatowa. Sosnowiczanie jeszcze niedawno byli uważani za faworytów do awansu, ale trzy ostatnie mecze przegrali. Nadal jednak liczą się w walce.

Skrót najważniejszych wydarzeń tygodnia 28 marca-3 kwietnia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki