W każdym z nowych AZK ma szefować dyrektor, którego zastępować będzie dwójka wicedyrektorów ds. technicznych oraz ds. eksploatacyjnych. Dziś w AN jest 277 administratorów. W AZK docelowo ma być ich ok. 350.
- Pod koniec września podamy, które nieruchomości będą podlegały pod którego administratora - mówi wiceprezydent Radosław Stępień.
Reforma ma kosztować 2 mln zł i dać 11,3 mln zł oszczędności w 2014 r. (w porównaniu z 2012 r.)
- Zatrudnienie w administracjach musi być mniejsze, bo zmniejsza nam się zasób - tłumaczy Radosław Stępień. - Ale pani prezydent na spotkaniu ze związkowcami zadeklarowała gotowość dyskusji o nowym porozumieniu (za rok kończy się obecna - przyp. red,). Rozumiem walkę związków o utrzymanie miejsc pracy, ale struktura musi być dostosowana do zasobu.
W czasie dyskusji na sali były obecne związki zawodowe pracowników AN.
- Zabraliście AN-om pieniądze na inwestycje, a teraz mówicie, że trzeba je reformować, bo to nieroby, które nic nie robią! - grzmiał z trybuny radny Piotr Bors (SLD). - Bo chcecie zatrudnić pięciu nowych, zaufanych dyrektorów. Zmiany i usprawnienie pracy AN-ów jest potrzebne, ale nie tak, jak wy to robicie. Zapytajcie radnych PO czy mają dyscyplinę partyjną przy tym głosowaniu.
Związkowcy zebrani na balkonie krzyczeli "referendum".
Ostatecznie 21 głosami za i 15 przeciw przegłosowano reformę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?