Zdaniem MEN, obawy rodziców są przesadzone. Resort zapowiada trzyletni program przystosowywania szkół na przyjęcie sześciolatków. Będzie to reforma na żywo, bowiem pierwsze maluchy pójdą do szkoły w przyszłym roku. Ale nie to najbardziej niepokoi. Wielokrotnie w Polsce ministrowie nie szczędzili obietnic, że zdążą. Tymczasem ślimaczy się budowa autostrad i stadionów sportowych. No a samo MEN ma niemałe problemy z przygotowaniem matur i egzaminów gimnazjalnych. Czy można wierzyć, że poradzi sobie z sześciolatkami?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?