Goście zremisowali w niedzielę w Łodzi tylko pięć wyścigów. We wszystkich piętnastu wyścigach zawsze na pierwszym miejscu przyjeżdżał zawodnik Orła.
Dla kibiców speedwaya w Łodzi emocje nie skończyły się po ostatnim wyścigu w meczu Orła. Nasłuchiwaliśmy wieści z Lublina i Ostrowa, bo od wyników tamtych, później rozpoczętych meczów zależał los Orła. Mimo rekordowej wygranej łodzianie mogli spaść do II ligi.
Pierwszy mecz potwierdzał nasze niepokoje, bo Lubelski Węgiel wygrał z liderem Wybrzeżem Gdańsk dwoma punktami. Teraz ważne było, aby Ostrovia nie wygrała z bonusem z Grudziądzem. Na szczęście dla łodzian Ostrovia bonusu nie zdobyła i to ona spada do II ligi, a Orzeł zajmuje piąte miejsce.
W fazie finałowej walczyć będzie pierwsza czwórka, Orzeł kończy sezon z sukcesem, spadają Ostrovia i Kolejarz.
Orzeł mógłby być w finałowej czwórce, ale decydowały bezpośrednie mecze z Daugavpils: na Łotwie 48:42 dla Orła, w Łodzi 48:41 dla Łotyszy. Jeden punkcik miał kolosalne znaczenie.
Orzeł Łódź - Kolejarz Rawicz 63:27. W pierwszym meczu 49:40. Bonus dla Orła.
Orzeł: Jakub Jamróg 15, Peter Kildemand 14, Rory Schlein 9, Magnus Zetterstroem 9, Daniel Pytel 9, Marcin Bubel 6, Rafał Dąbrowski 1.
Kolejarz: Wiktor Gołubowskij 9, Mariusz Puszakowski 8, Oskar Polis 5, Piotr Dym 5, Damian Albrecht 0, Marcin Riedel 0, Sebastian Niedźwiedź 0.
Pozostałe mecze: Ostrovia - GKM 49:41 (38:52), Lubelski Węgiel - Wybrzeże 46:44 (43:47), Daugavpils pauzował.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?