Według szacunków władz łódzkiego lotniska, już pod koniec tygodnia Lublinek powinien odprawić tylu podróżnych, ilu przez 12 miesięcy ubiegłego roku, czyli 180 tysięcy.
Co ciekawe, to nie wakacje wpłynęły na tak dużą liczbę podróżnych, bo letnie czartery ruszyły dopiero w czerwcu. Dobre statystyki łódzkie lotnisko zawdzięcza pasażerom korzystającym z lotów regularnych. Aż 92,5 proc. osób latających od stycznia do czerwca z Łodzi podróżowało na pokładach samolotów tanich linii Ryanair i Wizz Air, a 7,5 proc. korzystało z czarterów.
Alicante, Mediolan, Bruksela i Londyn kreują ruch
Na wynik mają wpływ regularne loty do Alicante, Mediolanu Bergamo, Brukseli Charleroi, do Dublina oraz do Londynu Stansted i Londynu Luton. Najwięcej pasażerów poleciało z Łodzi do Londynu, bo tam oferta przewoźników jest największa (Ryanair do Londynu Stansted i Wizzair do Londynu Luton. Liderem jeśli chodzi o wypełnienie samolotu jest jednak Alicante. Sukces hiszpańskiego kierunku, który zadebiutował jesienią zeszłego roku, sprawił, że linia lotnicza Ryanair postanowiła zwiększyć od jesieni liczbę połączeń do Alicante z dwóch do trzech w tygodniu oraz dołożyć kolejny kierunek z Łodzi na Półwysep Iberyjski. Połączenie do Malagi wystartuje 29 października. Samoloty będą latać dwa razy w tygodniu.
Łódź obsłuży 400 tysięcy pasażerów?
- Na początku roku szacowaliśmy, że w 2023 roku lotnisko obsłuży 335 tysięcy pasażerów i będzie to najlepszy wynik od dekady. Ale jeśli samoloty do Malagi będą wypełniać się tak dobrze, jak do Alicante, jeśli nasi pasażerowie wrócą do latania do East Midlands, o które prosili i jeśli 7 dni w tygodniu na przyzwoitym poziomie wypełnią się loty do Londynu, statystyki na koniec roku mogą być zdecydowanie lepsze, niż sądziliśmy – mówi Anna Midera, prezes Portu Lotniczego w Łodzi.
Na początku maja, kiedy w Łodzi odbywały się wielkie targi lotnicze Routes Europe, Anna Midera mówiła nawet o 400 tysiącach pasażerów w tym roku i osiągnięciu pułapu miliona pasażerów w roku 2027.
Dokąd można polecieć z Łodzi
Z łódzkiego lotniska można polecieć na wakacje czarterami do Antalyi (6 samolotów w tygodniu), do Burgas i na trzy greckie wyspy: Kretę, Rodos i Zakynthos.
Lotnisko oferuje regularne połączenia do Alicante, Brukseli Charleroi, Dublina, Londynu Luton, Londynu Stansted, Mediolanu Bergamo.
Od października rozpoczną się połączenia do Malagi i Nottingham/East Midlands, a także zwiększy się częstotliwość połączeń do Londyn-Stansted oferowana przez linie lotnicza Ryanair. Spaść ma natomiast połączenie do Londynu Luton, które Wizz Air uruchomił w grudniu 2022 roku.
Wzrost liczby pasażerów na polskich lotniskach
Gwałtowny wzrost liczby pasażerów notuje nie tylko Łódź. Katowice obsłużyły w pierwszym półroczu 2 250 000 pasażerów i było to najlepsze półrocze w historii tego portu. Warto dodać, że w ubiegłym roku Katowice, czwarty port w Polsce pod względem liczby obsługiwanych pasażerów, odprawił ich 4,4 mln.
Bardzo dobry wynik zanotował też Poznań. W pierwszym półroczu 2023 roku odprawiono tam 1,17 mln pasażerów, co przekłada się na wzrost o 34 proc.
Rzeszów w pierwszym półroczu odprawił ponad 440 tys. podróżnych, czyli o 22 proc. więcej niż w rekordowej pierwszej połowie 2019 roku.
Lotnisko w Zielonej Górze, które w wynikach za ubiegły rok zajmowało ostatnie, 14 miejsce (nie licząc Radomia, z którego jeszcze nic nie latało) w pierwszym półroczu 2023 odprawiło 22.661 pasażerów. Niezbyt imponujące, ale to dwa razy więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku, a więc jest to wyższy wskaźnik wzrostu niż w Łodzi.
94 114 pasażerów obsłużył w II kwartale Port Lotniczy Bydgoszcz S.A., z którym Łódź ma ambicję rywalizować. To ponad 150 procent wykonania w porównaniu z analogicznym okresem 2022. Jeśli dodać do tego 65 tysięcy z pierwszego kwartału (wzrost o 188 procent), wychodzi 159 tysięcy. Nieco więcej niż w Łodzi, ale już z realną szansą przeskoczenia Bydgoszczy przez Łódź (odpowiednio 11 i 12 miejsce w rankingu portów). Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Łódź odprawiła niespełna 180 tys. podróżnych, a Bydgoszcz ponad 247 tysięcy.
Warto jeszcze spojrzeć na port lotniczy Lublin, który w ubiegłym roku obsłużył 328 516 pasażerów, co dało mu 10 miejsce w kraju, dwa oczka nad Łodzią. W pierwszym półroczu Lublin odprawił 166 855 pasażerów, a ma ambicję przekroczenia 400 tysięcy pasażerów w tym roku, czyli tyle tego samego progu, o którym marzy prezes łódzkiego portu Anna Midera.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?