W życie weszła zapowiadana reorganizacja magistratu. Zmiany wprowadzone od 1 kwietnia oznaczają m.in. nowe podległości stanowisk i podział kompetencji, kilka awansów i przesunięć oraz zupełną nowinkę, czyli ustanowienie funkcji jego dyrektora. Wzmocniona została rola, ale i odpowiedzialność naczelników wydziałów. Jak tłumaczy prezydent Sieradza Paweł Osiewała, lifting to nie rewolucja, a kosmetyka, która jednak pozwoli skuteczniej zarządzać miastem.
Jaka po zmianach jest zatem struktura urzędu? Prezydentowi podlegają od teraz bezpośrednio biura: bezpieczeństwa obywateli, prawne, audytu i kontroli; wydziały: promocji i rozwoju miasta oraz edukacji i spraw społecznych (naczelnikiem pozostała Jadwiga Maciejewska), a do tego sekretarz (obecnie przebywający na zwolnieniu chorobowym Jarosław Zienkiewicz). Zastępcy prezydenta będzie bezpośrednio podlegał wydział infrastruktury komunalnej i inwestycji (jego naczelnikiem został pracownik urzędu Tomasz Bekalarek), wydział urbanistyki (tu naczelnikiem został także pracownik urzędu Sławomir Pyrzyński) oraz wydział spraw obywatelskich. Skarbnik (tu bez zmian - nadal Elżbieta Gruda) rządzić będzie jak do tej pory wydziałem finansowym. Dyrektorowi urzędu (nowo utworzone stanowisko), któremu w całości przypadnie działka administracyjna, podlegać będzie wydział organizacyjny. Okrojona została rola sekretarza - odpowiada jedynie za USC oraz komórkę BHP.
Sumując, ścisłe kierownictwo urzędu stanowić będzie 6 naczelników (ale tu w części funkcje będą się pokrywać, bo w tej roli, oprócz wymienionych wcześniej osób, występować będzie także prezydent, wiceprezydent Rafał Matysiak, skarbnik oraz dyrektor urzędu. Kto obejmie ten ostatni stołek - rozstrzygnie to dopiero konkurs na to stanowisko. Z 24 kierowników referatów pozostało 22 (dwóch przesunięto do rangi specjalistów). W skali całego urzędu zmian na stanowiskach dokonano w ok. 10 przypadkach. Jak zapewnia prezydent, wszyscy urzędnicy przyjęli nowe warunki pracy.
- Ten podział pozwoli skuteczniej zarządzać prezydentowi urzędem i zatrudnionymi tu 110 osobami, a co za tym idzie całym miastem - uzasadnia. - Będę miał więcej czasu na prace strategiczne i koncepcyjne, które mam nadzieję przyczynią się chociażby do ściągnięcia inwestorów.
Naczelnicy będą rozliczani w systemie półrocznym. - To pozwoli na wykonanie fotografii ich pracy, obejmującej ten okres. Pokaże, co udało się zrobić, a gdzie są krytyczne momenty, które należy poprawić - mówi prezydent i zapewnia, że przy reorganizacji nikt nie został zwolniony i nie stracił finansowo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?