W ogarniętym rewoltą mieście trudno zachować spokój. I choć widmo referendum zostało skutecznie oddalone, to najwidoczniej w magistracie ciągle trwa stan podwyższonej gotowości. Pytanie tylko, czego spodziewają się urzędnicy i czy przypadkiem nie powinni zainwestować w słownik.
Do dziś pamiętam lekcję historii w piątej klasie szkoły podstawowej, gdy nauczycielka postanowiła łopatologicznie wytłumaczyć różnicę między rewolucją a ewolucją. Pierwsza definicja brzmiała: gwałtowna zmiana, dochodzi do niej w krótkim czasie. Druga oznaczała jej przeciwieństwo: powolna zmiana, rozłożona w czasie.
Rozumiem, że pracownicy magistratu odpowiedzialni za dramatyczne komunikaty z moją panią od historii mogli się nie zetknąć. Powinni jednak zdawać sobie sprawę z promowanej przez siebie sprzeczności.
Przygotowania do śmieciowej reformy - a najlepiej chyba określić to wprost - śmieciowego zamieszania - trwały przynajmniej kilka miesięcy. Był to czas potrzebny na podpisanie umów z firmami, które odbiorą śmieci łodzian, zastanowienie się, kiedy i jak odpadki mają być odbierane, wreszcie czas na rozstrzygnięcie przetargów. Moja pani od historii nie miałaby wątpliwości: mamy do czynienia ze śmieciową ewolucją, która łódzkim urzędnikom udała się tak, jak Maciejowi Giertychowi próby zamachu na teorię Darwina. Punkt dla pani od historii.
Moja nauczycielka z urzędnikami prowadzi zresztą 2:0. Nie mam co do tego złudzeń obserwując drogową re/e(wolucję). A raczej drogową akrobatykę remontową. Uproszczona definicja rewolucji ze szkoły podstawowej zakładałaby bowiem, że nagle - powiedzmy w poniedziałek - pani prezydent lub jej zastępca wpada na pomysł: w lipcu wyremontujmy Rzgowską, a w sierpniu Rojną. Jako łodzianka mam natomiast nadzieję, że urzędnicy starannie planują przeprowadzanie remontów drogowych i równie starannie te plany realizują. Chciałabym wierzyć, że nie jest to dzieło przypadku.
Pozostaje jeszcze jedna zmiana: urząd w takim razie powinien zmienić adres ze spokojnej Piotrkowskiej 104 na znacznie bardziej odpowiednią Rewolucji. Numer pozostaje do ustalenia - w zależności od tego, ile rewolucji magistrat zamierza jeszcze w Łodzi przeprowadzić...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?