Pod koniec sierpnia miasto zapowiedziało konkurs na obsługę riksz na Piotrkowskiej. Ma go wygrać firma, która przez 10 lat zapewni jazdę 40 riksz i jednolicie ubranych rikszarzy. Oceniany ma być wygląd pojazdów.
Tymczasem obecni właściciele riksz mają wątpliwości. - Nasze riksze sprawdzają się od 15 lat. Są mało awaryjne, można je jakoś wzbogacić, ale wymiana nie ma sensu - mówił Tadeusz Frątczak, właściciel.
W piątek na konferencji prasowej o rezygnację z konkursu apelował radny Tomasz Trela.
- Miasto powinno przyjąć wytyczne, dotyczące wyglądu riksz, a każdy, kto je spełni, powinien móc wyjechać na Piotrkowską. Apeluję, by miasto zachowało wolny rynek i miejsca pracy - mówił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?