Z zeznań oskarżonego wynikało, że feralnego wieczoru doszło do bijatyki z Michałem M., podczas której Maciej W. też ucierpiał: najpierw otrzymał cios pięścią w twarz, a potem kamieniem w głowę, po którym padł na ziemię. Chwycił wtedy za ostry metalowy przedmiot (zdaniem 22-latka nie był to nóż), którym zadał dwa ciosy rywalowi.
Maciej W. przyznał się do winy, przeprosił za to co zrobił i podkreślił, że pojednał się z pokrzywdzonym, który mu wybaczył. I dobrowolnie poddał się karze. Ustalono z prokuratorem, że będzie to rok więzienia i 3 tys. zł zadośćuczynienia dla pokrzywdzonego. Sąd zgodził się i zastosował nadzwyczajne złagodzenie kary, gdyż oskarżonemu groziło do 15 lat więzienia. Wyrok nie jest prawomocny, ale po ugodzie między stronami raczej nie będzie apelacji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?