Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Romantyk sportu: Polak potrafi. Nie pierwszy raz zademonstrowaliśmy futbol jaskiniowy

Marek Łopiński
Fot. PAP
Obiecywałem sobie nie pisać o cudzie nad Bykiem, dopływem Dniestru. Na naszych orłów sokołów mazowieckich pól i łąk, szkoda czasu i atłasu. Ale gdzie tam, od dziadostwa nie sposób uciec.

Parafrazując trenera Wojciecha Łazarka pierwszą połowę wygraliśmy lekko, łatwo, przyjemnie. Druga wołała o pomstę do nieba. Mieliśmy ją wygrać na stojąco, ba sama miała się wygrać. Zrelaksowani biegaliśmy w tempie dawnego wiejskiego listonosza. Przyglądając się chłopcom z plaży i piaskownicy, wybrańcom Najjaśniejszej Niepodległej, zachodziłem w głowę, o której wesołe towarzystwo wróciło z imienin sołtysa.
Tęgie głowy wieszczyły, nie można przegrać z Mołdawią. Okazało się można. Polak potrafi. Wszystkiemu winna UEFA. Piłkarska centrala powinna wyznaczyć terminy eliminacyjnych spotkań kilka dni po zakończeniu ligowych rozgrywek na Starym Kontynencie. A tak biedni futboliści całej Europy ledwie posmakowali zasłużonych urlopów wkur.... musieli zameldować się na kadrowych zgrupowaniach.
Jak można dziwić się, oburzać na męczenników Fernando Santosa, że w radosnej przerwie, dodawali sobie otuchy bojowym zawołaniem, jeszcze 45 minut i wracamy pod palmy. Tam zgięci do pasa kelnerzy czekają z boskimi drinkami, a lokalne boginie namawiają do grzechu. Polak potrafi.

Nie pierwszy raz zademonstrowaliśmy futbol jaskiniowy. Niżej z europejskich potęg od 171 Mołdawii w rankingu FIFA czołgają się Malta, Liechtenstein, Gibraltar, San Marino.Kibice pożegnali w Kiszyniowie swoich bogów radosnymi okrzykami wyp...ać.
Nasza grupa miała być spacerowa, tak jak w finałach EURO 2012. Wtedy mieliśmy selekcjonera geniusza, w porywach szarlatana, który wszystko koncertowo spartolił. Teraz dowodzi naszymi zblazowanymi gwiazdorami, he, he, gigant, który wypuszcza na wybieg niegrających na co dzień w macierzystych klubach zajaców. Po meczu bełkotał za Sokratesem, wiem, że nic nie wiem.
Jeżeli przegramy na jesieni w Albanii to będzie koniec pijanych majaczeń o wycieczce do Niemiec na finały EURO 2024. Wcześniej 7 września mecz życia z Wyspami Owczymi. Polak potrafi.

Na stadionie Wisły Kraków mieliśmy oszałamiające otwarcie III Europejskich Igrzysk Kraków-Małopolska 2023. Najbardziej podobały się przemarsze dostojników wdrapujacych się po szczebelkach drabinek do gwiazd. Po bezpiecznym dotarciu na podium witali vipów, notabli, społeczeństwo, na koniec wałęsających się nie wiadomo po co sportowców.
Krąży wśród dobrze poinformowanych funkcjonariuszy sugestia graniczaca z poleceniem, Polska musi wygrać klasyfikację medalową. Na razie mamy już kuferek dukatów, worki w drodze.
Podający się za panów redaktorów luzacy z TVP Sport są lepszymi chorążymi propagandy sukcesu, niż niezapomniani spece TVP lat 70 ubiegłego wieku, pupile Macieja Szczepańskiego.
Fenomenalna organizacja III European Games ma być fundamentem pod przyszłe igrzyska olimpijskie w Najjaśniejszej Niepodległej. Prawdziwy Polak potrafi. Panie Jezu daj nam siłę, a rozum bajkopisarzom i fantastom.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki