Rośnie eksport polskiej gęsiny. W ciągu roku to już 60 proc. więcej. Stajemy się czołowym producentem tego mięsa w UE

W ostatnich latach popularność gęsiny w naszym kraju rośnie. Jest to efekt szeregu kampanii promocyjnych, które uświadamiają konsumentom, jakie walory smakowe, zdrowotne i dietetyczne ma mięso z gęsi. Na polskich stołach pojawia się najczęściej właśnie 11 listopada, w dniu świętego Marcina.

Polska jest jednym z wiodących producentów gęsi, pierza i puchu gęsiego w Unii Europejskiej. Obecnie w ARiMR zarejestrowanych jest 4 mln sztuk gęsi, a więc niemal tyle samo, co kaczek, jednak większość tego drobiu jest eksportowana.

Polacy jedzą mało gęsiny, bo jest ona droższa od kurczaka, kaczki czy indyka i zdecydowanie trudniej ją kupić.

Zastępca Dyrektora Generalnego KOWR Marcin Wroński poinformował PAP, że rośnie zainteresowanie zagranicznych konsumentów polską gęsiną.

W latach 2020-2022 odnotowano dynamiczny wzrost wartości eksportu gęsi, z 51 mln euro do 116 mln euro, tj. blisko dwu- lub trzykrotnie - mówi Wroński.

Według danych Biura Analiz i Strategii KOWR, przez osiem miesięcy 2023 r. eksport mięsa gęsiego kształtował się na poziomie 2,9 tys. ton mięsa gęsi, wobec 1,8 tys. ton przed rokiem, co oznacza wzrost eksportu o 60 proc. Najwięcej gęsiny eksportujemy do Niemiec, gdzie w 2022 roku trafiło aż 75 proc. całego eksportu.

Zobacz także: Bon energetyczny zamiast zamrożenia cen? To pomysł na złagodzenie podwyżek cen prądu w 2024

Chów gęsi w Polsce odbywa się przede wszystkim w czterech województwach. W 2022 r. największe pogłowie gęsi zlokalizowane było w województwach:

• kujawsko–pomorskim (188 tys. szt.)
• łódzkim (165 tys. szt.)
• wielkopolskim (156 tys. szt.)
• podlaskim (152 tys. szt.).

Łączny udział tych czterech regionów w krajowym pogłowiu gęsi wynosił 68 proc. Z kolei Strefa Agro wylicza, za ile trzeba sprzedać kilogram gęsiny, aby jej hodowla była opłacalna.

Obliczyliśmy, że dochód z hodowli czterech gęsi odpowiada dochodowi hodowli jednego tucznika - mówi Andrzej Klonecki, prezesz Fundacji Hodowców Polskiej Białej Gęsi w rozmowie z Gazetą Pomorską.

Wyroby z gęsi zostały wpisane na „Listę produktów tradycyjnych” prowadzoną przez Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w tym m.in. Gęś owsiana z Bogusławic, Gęś pomorska pieczona czy Gęś owsiana ostrzeszowska.

Promocją zajmują się różne organizacje branżowe i samorządowe, dzięki czemu m.in. wypromowane zostało hasło „Najlepsza gęsina - na świętego Marcina”. Dzień ten przypada na 11 listopada, więc także łączy się ze Świętem Niepodległości. Mówiło się nawet, że gęś to polski, narodowy drób, porównując go ze spożywanym indykiem na Dzień Dziękczynienia w Stanach Zjednoczonych.

Źródło: PAP.