Rozpad rodziny to duża porażka Kasi Glinki. Komu zazdrości aktorka? ZDJĘCIA

ZOBACZ ZDJĘCIA

Oczywiście, że rozwody, bo niezależnie od statusu społecznego, kryzys w związku dopaść może każdego. Wiadomo, że rozstania przeciętnego Wiśniewskiego (i akurat nie myślimy tu o Michale, który ma już piątą żonę) nie są tak spektakularne, głośne i szeroko komentowane, jak przedstawicieli show-biznesu, ale pewnie tak samo bolą. Nie wątpimy, że coś na ten temat mogą powiedzieć Katarzyna Warnke i Piotr Stramowski, Katarzyna Cichopek i Marcin Hakiel czy Joanna Opozda i Antoni Królikowski.

KATARZYNA GLINKA SZCZERZE O RELACJACH Z BYŁYM MĘŻEM. BĘDZIECIE ZASKOCZENI ZDJĘCIA - KLIKNIJ TUTAJ

Co ciekawe, tzw. znani lubią wracać do tych tematów i to na forum publicznym. Przykładem jest Kasia Glinka, popularna aktorka, której życie nie oszczędziło i ma za sobą bardzo nieudane związki. Obecnie celebrytka wychowuje dwóch synów - Filipa i Leo. Ojcem pierwszego z nich jest Przemysław Gołdoń - były mąż aktorki. Drugie dziecko ma z Jarosławem Bienieckim (byli zaręczeni), z którym także się rozstała.

- Nie jestem orędowniczką rozwodów - mówiła jakiś czas temu. - Uważam, że jeśli ze strony obojga partnerów uczucie nie wygasło, trzeba o tę rodzinę zawalczyć. Pójść wspólnie na terapię, rozmawiać, nie odpuszczać, bo wierzę, że problemy można przepracować.

KATARZYNA GLINKA NIE SPODZIEWAŁA SIĘ TEGO. ZAMIEŚCIŁA ZDJĘCIE ŚWIADECTWA SYNA I... - KLIKNIJ TUTAJ

W ostatnim wywiadzie dodała też: - Rozwód i rozpad rodziny to była bardzo duża porażka. Dla mnie rodzina zawsze była ważna. To, że się to posypało. Dzisiaj to jest bardzo proste: no, nie udaje nam się, nie zgadzamy się, dziękujemy, do widzenia. Chciałam mieć rodzinę, to było w moich wizjach i wyobrażeniu, że i kariera, i dziecko, i rodzina jest do pogodzenia. I do dzisiaj zazdroszczę wszystkim, którym udało się to pogodzić!