Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozpędziły się „wiewióry”. Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - ŁKS Commercecon 0:3

R. Piotrowski
Monika Bociek i jej koleżanki pokonały Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz
Siatkarki ŁKS Commercecon nie zwalniają tempa. W 6. kolejce Ligi Siatkówki Kobiet opromienione pucharowym zwycięstwem łodzianki nie dały szans Pałacowi Bydgoszcz, z którym rozprawiły się w trzech setach.

– Wierzę, że zagramy w finale o medale w LSK – powiedziała ostatnio Katarina Lazović w rozmowie z Bartoszem Wencławem dla portalu siatka.org. Po przeciętnym w wykonaniu mistrzyń Polski początku sezonu i trzech ligowych porażkach przeplatanych nie zawsze przekonującymi zwycięstwami, do marzeń serbskiej przyjmującej należałoby podejść z dużą dozą powściągliwości, ale ostatnio coś drgnęło wreszcie w grze zespołu popularnych „wiewiór”, które pojawiły się w Bydgoszczy opromienione dwoma zwycięstwami w LSK i pucharową wiktorią w Lidze Mistrzyń.

Szósta drużyna poprzedniego sezonu pokonała niedawno 3:0 Grot Budowlanych w Łodzi, lecz w piątkowy wieczór siatkarki ŁKS Commercecon bardzo szybko sprowadziły ją na ziemię. Co prawda pierwszy punkt w meczu po udanej kontrze zdobyły gospodynie, ale potem podopieczne trenera Piotra Mateli zderzyły się z łódzką ścianą (świetnie funkcjonował podwójny blok łodzianek - w pierwszym secie zdobył aż pięć punktów), w dodatku nie potrafiły sobie poradzić zawodniczki z Bydgoszczy z łódzką zagrywką.

Przyjezdne dominowały w każdym elemencie siatkarskiego rzemiosła. Były cierpliwe, grały i mądrze, i skutecznie, a dobre zawody rozgrywały zwłaszcza Katarina Lazović i Monika Bociek, która zakończyła pierwszą odsłonę spotkania skutecznym atakiem z prawego skrzydła (25:16). Kolejną miejscowe rozpoczęły już znacznie lepiej i bardzo długo dotrzymywały kroku „wiewiórom”, ba, po m.in. dwóch asach serwisowych (Eweliny Żurowskiej i Terezy Vanzurovej) gospodynie uciekły faworytowi na trzy „oczka”, a po przerwie na prośbę trenera Marka Solarewicza dołożyły jeszcze dwa kolejne (15:10).

W międzyczasie na parkiecie pojawiła się jednak Izabela Kowalińska i kilka minut później, jak kilka dni wcześniej w starciu z mistrzem Niemiec, łodzianki wyszły z opresji obronną ręką, doprowadzając szybko do remisu (16:16), co więcej w końcówce tej części właśnie za sprawą m.in. doświadczenia łódzkiej atakującej i braku precyzji po stronie bydgoszczanek, ełkaesianki przechyliły szalę zwycięstwa na swoją stronę (wygrały do 22).

Sukces w dwóch pierwszych partiach uśpił czujność łodzianek, więc trzeciego seta podopieczne trenera Piotra Mateli za sprawą dobrej organizacji gry w obronie rozpoczęły od prowadzenia 3:0. Przyjezdne szybko jednak zabrały się do odrabiania strat i wkrótce to one zaczęły dyktować warunki, w czym pomogła seria indywidualnych błędów gospodyń.

Po udanym ataku Joanny Pacak ŁKS prowadził 18:12, a pierwsza piłkę meczową wywalczył przy stanie 24:14. Chwilę później, za sprawą szczelnego łódzkiego bloku, było po meczu, a MVP spotkania wybrano Katarinę Lazović. Serbka może więc marzyć dalej. Kto wie, gdzie te marzenia zaprowadzą mistrzynie Polski w tym sezonie.

Bank Pocztowy Pałac Bydgoszcz - ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (16:25, 22:25, 14:25)
MVP spotkania: Katarina Lazović.
ŁKS Commercecon: Eva Mori 4, Klaudia Alagierska 12, Monika Bociek 6, Katarina Lazović 10, Joanna Pacak 7, Aleksandra Wójcik 8, Anna Korabiec (libero) oraz Izabela Kowalińska 5. Trener Marek Solarewicz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki