Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rozważania o. Jana Grande o zdrowiu, żywieniu oraz o ludzkiej naturze

Patrycja Wacławska
W drugim cyklu przypominającym porady ojca Jana, Czytelnicy oprócz wskazówek dotyczących żywienia i zdrowia, znajdą też spostrzeżenia i opinie bonifratra na temat ludzkiej natury i specyficznych polskich przywar. Zdumiewają trafnością

Doświadczenie życiowe i mądrość to wartości ponadczasowe - utwierdzili nas w tym Czytelnicy po tym, gdy przed kwartałem dołączyliśmy do „Dziennika Łódzkiego” cykl dodatków z poradami bonifratra o. Jana Grande. W odpowiedzi na Państwa oczekiwania do czwartku będziemy dołączali do naszej gazety bezpłatne czterostronicowe dodatki z kolejnymi cennymi poradami zakonnika.

Porady o. Jana Grande, mimo upływu czasu, zmieniających się trendów i mód żywieniowych, przetrwały jako ciągle aktualne i przydatne. Bonifrater nie miał wątpliwości, że proces naprawiania świata może się zacząć od kuchni. - Kobiety powinny wziąć sobie do serca, że dla swojej rodziny znaczą tyle co minister zdrowia, a ich kuchnie są zakładami leczniczo-farmaceutycznymi, w których przygotowuje się życiodajne potrawy. Mają być proste i tak dobrane, by dostarczały domownikom około siedemdziesięciu niezbędnych składników żywieniowych - mówił ojciec w jednym z wywiadów. - Jeśli cofniemy się myślą jakieś kilkaset lat, do Polski jeszcze przedjagiellońskiej, feudalnej - powiadał w innej z rozmów - to zobaczymy, że istniejące wtedy typowe gospodarstwa wiejskie były w stu procentach samowystarczalne. Wszystko wytwarzano na miejscu; od jajka poprzez płótno, które się tkało, przędło i farbowało, aż do własnego glinianego garnka. I ta samowystarczalność, fakt, że rzadko wybierano się po coś do większych ośrodków - wytworzyła normę prostego i wartościowego żywienia ze składników przez siebie wyprodukowanych.- Mądrość żywieniowa - dodaje ojciec Jan - dotyczyła wszystkich warstw społecznych. Jeśli chodzi o skład i jakość jedzenia, to wszyscy w społeczeństwie odżywiali się jednakowo, różnice były w ilości spożywanych produktów. Ubogi ubił jednego wieprzka na pół roku dla całej rodziny, bogaty spożytkował podobną ilość mięsa na jednym przyjęciu. Ale w podobny sposób, we wszystkich warstwach mięso było przyrządzane, tak samo wypiekano chleb, robiono sery, kluski, barszcze czy pierogi z kapustą. Podobnie pędzono samogon, jego czystą postać, nie przyśpieszając w sztuczny sposób procesów naturalnej fermentacji. Taka wódka była bardzo mocna i spalała substancje kaloryczne nie dając żadnych ubocznych skutków.

Poniedziałkowy dodatek przybliży opinię bonifratra o tym, czy pizza z sosem pomidorowym ma właściwości zdrowotne, dlaczego nie warto sięgać po rosół oraz jak piec ciasto, by koiło schorowane jelita. Wtorkowe porady pozwolą znaleźć odpowiedź m.in. na pytania: w czym boczek przewyższa wędliny, jak samodzielnie przygotować białą kiełbasę, dlaczego po leczeniu antybiotykami trzeba się... wyleczyć.

Kolejna porcja porad (to w środę 6 kwietnia) wśród innych ciekawych i cennych zagadnień będzie dotyczyła i tych, czy, jedząc kaszę gryczaną, można wzmocnić włosy, jakie „paskudne następstwa” mogą wiązać się z dietami głodówkowymi i dlaczego po 30. roku życia należy unikać jedzenia jajecznicy na maśle. Ostatni czwartkowy odcinek naszego cyklu będzie zawierał podpowiedzi o. Jana, z czym podawać barszcz, by był nie tylko najsmaczniejszy, ale i najzdrowszy, jak przyrządzić zupę pomidorową z „flaczkami” ziemniaczanymi i ziemniaki po żydowsku oraz czy marchew może przynieść ulgę w bólach miesiączkowych.

Zakonnik z Wrocławia zasłynął dzięki książkom zatytułowanym „Ojca Grande przepisy na zdrowe życie” (części 1, 2, 3), zyskując już ponad milion wiernych Czytelników, zarówno w kraju, jak i wśród zagranicznej Polonii. Popularność ojca Jana zaczęła się na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku od opublikowania wykładu o. Grande na temat pielęgnowania i żywienia ludzkiego organizmu. Materiał ten pozyskało dziennikarskie małżeństwo z Gdyni - Marzena i Tadeusz Woźniakowie.

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 21 marca - 27 marca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki