5/5
Kompletnie nie mam pojęcia, gdzie mogłam się zetknąć się z koronawirusem, bo nigdzie nie wychodziłam z domu. Siedziałam z dziećmi od momentu, kiedy zawieszono szkolne zajęcia. Nie wychodziliśmy na spacer. Robiłam tylko od czasu do czasu zakupy. Nawet sama piekłam chleb i bułki.
Rzeczniczka podkreśliła też, że ostatnio nie jeździła do klubu i wie, że z kolegami i koleżankami z pracy jest ok.