Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Są niewielkie szanse na to, że 500 zł trafi do naszego portfela [Rozmowa „Dziennika Łódzkiego“]

Jacek Losik
Jacek Losik
Rozmowa z dr Iwą Kuchciak z Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego UŁ o wprowadzeniu do obiegu banknotu 500 zł.
Dr Iwa Kuchciak, finansista z Uniwersytetu Łódzkiego
Dr Iwa Kuchciak, finansista z Uniwersytetu Łódzkiego

Dlaczego Narodowy Bank Polski wprowadził banknoty o tak wysokim nominale?

Zwykle powodem wprowadzania do obiegu wysokich nominałów jest wysoka inflacja lub hiperinflacja. W Polsce jednak u podłoża wyemitowania banknotu o nominale 500 zł leżą zupełnie inne powody. NBP wskazuje, iż emisja tego banknotu jest odpowiedzią na rosnące zapotrzebowanie obywateli i przedsiębiorstw na gotówkę. Struktura nominałowa banknotów w Polsce nie zmieniła się od 21 lat, pomimo systematycznego wzrostu cen i wynagrodzeń. Wprowadzenie nowego nominału stanowi odpowiedź na zgłaszany przez społeczeństwo popyt na banknoty o wyższych nominałach.

Mogłoby się wydawać, że coraz bardziej popularne są jednak transakcje bezgotówkowe.

Dotychczasowe działania prowadzone w Polsce skierowane były na rozszerzenie systemu transakcji bezgotówkowych i ograniczenie gotówki znajdującej się w obiegu. Podejmowane inicjatywy zmierzały do promowania obrotu pomiędzy podmiotami gospodarczymi oraz transferów między administracją publiczną a obywatelami w formie bezgotówkowej. Niemniej nadal gotówka cieszy się dużą popularnością w polskim społeczeństwie. To wskazują najnowsze badania przeprowadzone na zlecenie NBP. Biorąc pod uwagę wszystkie płatności Polaków w sklepach i za usługi, to aż 63 proc. płatności dokonywana jest gotówką, natomiast 33 proc. kartami płatniczymi i 4 proc. przelewem. Ponadto chodzi o obniżenie kosztów utrzymywania zapasu strategicznego gotówki przechowywanej przez bank centralny w Polsce.

500-złotowych banknotów ma być jednak najmniej spośród wszystkich nominałów w Polsce. Jaka jest szansa, że dostaniemy je w sklepie lub banku?

Przez pierwsze lata banknot 500 zł będzie wykorzystywany przede wszystkim do przechowywania zapasu strategicznego w NBP, więc w obiegu będzie spotykany sporadycznie. W tym roku do obiegu nie ma trafić wiele takich banknotów, a zatem obywatele będą mieli niewielką możliwość dokonywania transakcji takim banknotem.

Wprowadzenie tak wysokiego nominału budzi jednak pewne kontrowersje. Wiceminister rozwoju Tadeusz Kościński mówił np., że banknoty o tak dużej wartości są często wykorzystywane do celów przestępczych. To realne ryzyko, że nowe pieniądze trafią do szarej strefy?

Faktycznie, z końcem 2018 r. ma zostać wycofany banknot 500 euro. Powodem tych działań jest dążenie do ograniczenia szarej strefy oraz ograniczenie ryzyka fałszerstwa. Podrobieniem zagrożone są zazwyczaj najwyższe nominały oraz waluty o najwyższej wartości. Trzeba jednak podkreślić, że polskie banknoty uznawane są za jedne z najlepiej zabezpieczonych na świecie. W kwietniu 2014 r. NBP wprowadził do obiegu banknoty ze zmodernizowanymi zabezpieczeniami o nominałach 10 zł, 20 zł, 50 zł i 100 zł, a w lutym 2016 r. - 200 zł.

Pomogło?

Tak. Wprowadzone modernizacje pozwoliły znacząco ograniczyć fałszerstwa. Jak podaje NBP, na milion banknotów znajdujących się w obiegu jedynie 4,6 sztuki uznawane jest za fałszywe. Jest to spadek z poziomu 7 - 10 sztuk.

Pod względem wartości, jak banknot 500 zł wypada na tle zagranicznych banknotów?

Najwyższym nominałem funkcjonującym na polskim rynku przed wprowadzeniem banknotu 500 zł było 200 zł. Jego siła nabywcza była najniższa spośród najwyższych nominałów stosowanych w krajach Unii Europejskiej. NBP informując o wprowadzeniu nowego nominału, przywoływał jako przykłady czeski banknot o wartości 5.000 koron, którego równowartość to 822,9 zł, duńskie 1.000 koron - 598,1 zł i chorwackie 1.000 kun - 594,3 zł. Najwyższą wartość w Europie ma 1.000 franków szwajcarskich - jest to równowartość 4.002,5 zł (dane na 24 maja 2016 r.). 500 zł stanowi obecnie równowartość około 114 euro, a jego siłę nabywczą można porównać z banknotem 200 euro.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki