Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sądy z okręgu łódzkiego płacą za opieszałość sędziów

Wiesław Pierzchała
Odszkodowanie za sądową opieszałość może wynosić od 2 do 20 tys. zł
Odszkodowanie za sądową opieszałość może wynosić od 2 do 20 tys. zł
Bolączką naszego sądownictwa jest opieszałość i niefrasobliwość niektórych sędziów, którzy bez wyraźnego powodu przeciągają sprawy. Do sądów okręgu łódzkiego w 2014 r. wpłynęły 83 skargi na przewlekłość procesów. 7 skarg uznano za zasadne i wypłacono odszkodowania.

W 2014 roku do sądów okręgu łódzkiego, do którego należą m.in. sądy w Łodzi, Zgierzu, Kutnie, Brzezinach, Pabianicach, Łęczycy, Skierniewicach i Rawie Mazowieckiej, wpłynęły 83 skargi na opieszałość postępowań. 7 uznano za zasadnie. Z tego powodu wypłacono 29 tys. zł odszkodowania. Podobnie było w 2013 r., kiedy do sądów okręgu łódzkiego wpłynęły 93 skargi na opieszałość, z których 5 uznano za zasadne, co wiązało się z wypłaceniem 31 tys. zł odszkodowania. Przeciętne odszkodowanie wynosi od 2 do 6 tys. zł.

- Jeśli chodzi o siedem uznanych skarg z 2014 r., to dwie dotyczyły spraw rodzinnych, dwie cywilnych, dwie gospodarczych, zaś jedna była z zakresu pracy i ubezpieczeń. Co znamienne, żadna z nich nie była sprawą karną, mimo że także takich dotyczą skargi - mówi sędzia Ewa Chałubińska, rzecznik Sądu Okręgowego w Łodzi.

Obie wspomniane sprawy rodzinne dotyczyły rozwodów. Zgodnie z przepisami, strona, przy której zostaje dziecko (zwykle jest to matka), musi otrzymywać pieniądze na jego utrzymanie. Są to alimenty zasądzane, w ramach zabezpieczenia, na czas procesu. Taki wniosek powinien być rozpoznany niezwłocznie. Tymczasem w obu przypadkach - wskutek niezrozumiałej opieszałości sędziego - alimenty zostały zasądzone dopiero po kilku miesiącach.

Walentynki 2015: wierszyki na walentynki. Walentynkowe życzenia miłosne dla dziewczyny i chłopaka

Sędzia Chałubińska podkreśla, że odszkodowanie za przewlekłość jest przyznawane i wypłacane jedynie wtedy, gdy nie podlega dyskusji, iż opieszałość nastąpiła z winy sędziego. Takie odszkodowanie może wynosić od 2 do 20 tys. zł. Kwota ta - zgodnie z wykładnią Sądu Najwyższego w Warszawie - jest swego rodzaju sankcją, jaką ponosi państwo za wadliwie zorganizowany wymiar sprawiedliwości.

Jeśli zaś chodzi o inne sprawy, w których posypały się kary za przewlekłość, to dotyczyły one np. tego, że sąd gospodarczy przez kilka miesięcy, od marca do czerwca 2014 r., nie przekazał sądowi odwoławczemu akt ze złożonym w trakcie procesu zażaleniem jednej ze stron. Doszło też do sytuacji, że wniosek o uzasadnienie wyroku dotarł z kilkumiesięcznym opóźnieniem, bo... zawieruszył się w sądowym sekretariacie. Na szczęście w końcu się odnalazł.

Skargi na opieszałość postępowań rozpatrują sądy wyższej instancji. Oznacza to, że jeśli skarga dotyczy np. sądu rejonowego, to zostanie rozpatrzona przez sąd okręgowy.

Prezent na Walentynki 2015. Dla niej kwiaty, dla niego elektroniczny gadżet

Czy sędziowie ponoszą konsekwencje tego, że z ich winy w sali sądowej doszło do przewlekłości?

- W zależności od skali uchybienia sędziowie mogą ponosić odpowiedzialność w postaci wszczęcia postępowania dyscyplinarnego - twierdzi sędzia Chałubińska.

Dodaje jednak, że nie słyszała o przypadku, aby sędzia z powodu opieszałości w ten sposób został ukarany.

Księgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.plKsięgarnia Dziennika Łódzkiego: www.ksiegarnia.dzienniklodzki.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki