Pasażerowie już siedzieli w samolocie, wszystkie bagaże były spakowane i tylko kilka godzin dzieliło ich od wakacji, gdy dowiedzieli się, że samolot nie odleci. Okazało się, że maszyna ma awarię. Szybko podjęto decyzję, że lot zostaje wstrzymany, a na łódzkie lotnisko podstawiony zostanie inna maszyna - z Katowic, która poleci z pasażerami na Zakynthos.
Ostatecznie lot opóźniony był o 2,5 godziny, które 170 pasażerów spędziło w hali odlotów. Jak zapewnia Wioletta Gnacikowska, rzecznik łódzkiego lotniska, w tym czasie zapewniono rozrywkę dla dzieci, obdarowując ich różnego rodzaju gadżetami czy dając piłki do gry.
Jak dodaje, dokładna przyczyna awarii samolotu będzie znana, gdy zajmą się nim mechanicy.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?