Łodzianie nawiązali do żartu, jaki dziennikarz „Dzień Dobry TVN” zrobił na Warsaw Fashion Weekend blogerom. Pytał ich o nieistniejących projektantów. Jednym z nich była nazwa niemieckiego pancernika z okresu II Wojny Światowej. Blogerzy zachwycali się modą Schleswiga i Holsteina, potwierdzając, że pokazał w Warszawie świetną kolekcję.
Szyndler i Madej postanowili nawiązać do prześmiewczego materiału i w swoim butiku na Fashion Week sprzedawali bluzy sygnowane tą nazwą.
- Zajmujemy się projektowaniem koszulek, czapek i t-shirtów. W modzie staramy się komentować to co dzieje się w pop-kulturze. Kiedy obejrzeliśmy materiał w „Dzień dobry TVN” postanowiliśmy zrobić takie bluzy i koszulki. Wszystko było robione na ostatnią chwilę, ale się udało – opowiada Jacek Szyndler, pomysłodawca.
W białych i czarnych bluzach z napisem Schleswig&Holstein chodziły dziesiątki gości Fashion Week.
- Wyprodukowaliśmy około 100 sztuk bluz. Wszystkie się sprzedały. Nie spodziewaliśmy się aż takiego zainteresowania – mówi Madej.
Bluzy kosztowały 122 zł, a koszulki 66 zł. Oprócz tych z napisami Schlewsig&Holstein było też wiele innych.
- Mamy też inne koszulki nieistniejących projektantów. Wymyśliliśmy to jeszcze przed Filipem Chajzerem. Robimy na przykład koszulki i bluzy sygnowane przez Johna Pipera. Wielokrotnie sprzedawaliśmy je jako projekty znanego twórcy. Taki żart – mówi Jacek Szyndler.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?