- Patolodzy zbadali, że mężczyzna zmarł na skutek wynaczynienia krwi (czyli wykrwawienia - przyp.red.) - mówi Tomasz Szczepanek z Prokuratury Okręgowej w Łodzi. - Jednocześnie stwierdzili, że na ciele zmarłego nie było cech, śladów wskazujących, że do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie.
Śledczy zlecili także przeprowadzenie badań toksykologicznych i histopatologicznych 55-latka. Ich wyniki będą znane za około miesiąc.
Przypominamy, że zwłoki mężczyzny odkryto 1 września w jego samochodzie marki audi na parkingu przy ul. Zgierskiej 246 na Bałutach. Ciało znajdowało się na siedzeniu kierowcy. Nieoficjalnie wiadomo, że w pojeździe odnaleziono specjalistyczną aparaturę służącą do upuszczania krwi (tzw. flebotomii, czy też krwioupustu).
Przybyły na miejsce lekarz nie wykluczył w śmierci 55-latka udziału osób trzecich, a prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci. Wszystko jednak wskazuje na to, że 55-latek targnął się na własne życie...
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?