Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Seksbiznes szykuje się na Euro 2012. Rekrutacja trwa

Agnieszka Jasińska
Prostytucja w Polsce nie jest karalna. Karalne jest czerpanie korzyści z uprawiania prostytucji przez inną osobę.
Prostytucja w Polsce nie jest karalna. Karalne jest czerpanie korzyści z uprawiania prostytucji przez inną osobę. 123RF
Województwo łódzkie to centrum kraju. Tędy będzie przejeżdżać większość kibiców w drodze na cztery polskie stadiony. Prostytutki i ich "opiekunowie" już się szykują na Euro. Szykuje się też policja. Funkcjonariusze z naszego województwa sprawdzają panie stojące przy drogach. Bo nie wszystkie stoją tam z własnej woli.

Biznes erotyczny kończy właśnie rekrutację na Euro 2012. Znaleźliśmy w internecie ogłoszenie, jedno z wielu. Potrzebne są młode dziewczyny. Stawka za dzień pracy wynosi od 50 do 220 euro, a ustalana jest indywidualnie. Przez cały okres "zlecenia" można zarobić od 15 do 24 tys.zł. Wymagania?Atrakcyjny wygląd i komunikatywność. Zakres obowiązków rozszerzony o bliskie relacje z... przełożonym.

Nikt nie ma wątpliwości o co chodzi. Dariusz, który umieścił ogłoszenie w internecie, prosi o kontakt e-mailowy i zdjęcia. Zastrzega, że jest duża konkurencja. Dziewczyny będą pracowały podczas całego Euro 2012.

Zarób 24 tys. złotych na wakacje

Sprawdziliśmy to ogłoszenie. W tytule: "Zarób na wakacje. Hostessy na Euro 15 - 24 tys. zł". Po przeczytaniu go nie mamy złudzeń. Praca hostessy w tym przypadku na pewno nie polega na podawaniu soku pomarańczowego. Za to, jak zapewnia ogłoszeniodawca, jest to praca dająca możliwość poznania ciekawych, znanych ludzi, a przy tym bardzo dobrze płatna.

"Jest idealna dla osób chcących ciekawie spędzić wakacje i jeszcze zarobić przyzwoite pieniądze" - zachęca ogłoszeniodawca.
Aby zostać taką hostessą, trzeba mieć od 17 do 26 lat. To wymóg bezwzględny, choć - jak widać - hostessa nie musi być pełnoletnia. Dziewczyny mają pracować od 5 do 7 godzin dziennie, a pensję mogą dostawać codziennie lub tygodniowo. Praca głównie w miastach gospodarzach mistrzostw Euro 2012, ale tylko na terenie kraju. Ukraina nie wchodzi w grę, pewnie dlatego, że tam "opiekunowie" mają własne "hostessy".

Jeśli chętna nie mieszka w Gdańsku, Poznaniu, Wrocławiu ani w stolicy wymagana jest od niej gotowość do wyjazdów. Zakwaterowanie i wyżywienie - bezpłatnie!

Wymagana jest chociaż podstawowa znajomość języka obcego. Ogłoszeniodawca nie ukrywa "Wymagania są wysokie i niestandardowe" i zaznacza, że odpowie tylko na oferty od pań czytających ze zrozumieniem, zdecydowanych na takie zajęcie. W e-mailu musi znaleźć się opis dziewczyny i jej wymiary. Trzeba dołączyć zdjęcie sylwetki i opisać swoje doświadczenie. Wygląda na to, że może się liczyć coś w rodzaju wysługi lat.

Obsługujemy tylko imprezy VIP

Zakładamy konto e-mailowe. Przedstawiamy się jako Szalona Pati i wysyłamy zapytanie o pracę. Pierwsza odpowiedź przychodzi po 9 minutach.

Dariusz pisze: "Obsługujemy tylko imprezy VIP, na przykład wszystkie spotkania w loży prezydenckiej w Warszawie, spotkania działaczy, sportowców, nie ma mowy o strefach kibica - zapewnia Dariusz. - Stawka za dzień, czyli za 5-7 godzin, to 900 zł gwarantowane umową i płatne codziennie. Oczywiście, gwarantowane są też napiwki oraz prywatne zlecenia z poznanymi na imprezie gośćmi, które mogą kilkakrotnie przewyższać dzienną stawkę i to też jest pani zarobek".

Dariusz podkreśla, że chętnych dziewczyn do pracy jest sporo. Dodaje, że nie wszystkie jednak poważnie podchodzą do sprawy.

Dziewczyna musi umieć się zachować

"Żeby się przyjąć trzeba zrobić dobre wrażenie na mnie - pisze wprost Dariusz. - Dziewczyna musi być miła, uśmiechnięta, umieć się zachować".

Patrycja - za którą się podaliśmy- pisze, że jest z Łodzi i martwi się o dojazd, bo Łódź nie jest gospodarzem Euro. Okazuje się, że to nie jest żaden problem.

"W Łodzi nie przewiduję imprez, ale wszystko może się wydarzyć. Co do wyjazdów, zamiejscowym dziewczynom gwarantowane jest zakwaterowanie w dobrym hotelu oraz wyżywienie - zachęca Dariusz. - Do Warszawy musi Pani dojechać sama, potem zapewniony jest transport".

Dariusz jeszcze raz podkreśla, że liczba miejsc ograniczona. Trzeba się spieszyć, bo to gorąca propozycja.

"Żeby powiedzieć coś więcej czy zdecydować się na Pani ofertę, muszę Panią zobaczyć, porozmawiać, potem zobaczymy - pisze mężczyzna. - Jeśli jest pani poważnie zainteresowana, to zapraszam na spotkanie. Najpierw jednak czekam na zdjęcie sylwetki i opis doświadczeń".

Policja sprawdza przy drogach

Na kolejnego e-maila od Dariusza już nie odpowiadamy. Pokazujemy za to tę ofertę pracy policji. Za czerpanie korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez inną osobę Dariuszowi grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Ale...

- Prostytucja w Polsce nie jest karalna. Udowodnienie, że praca w charakterze hostessy czy osoby do towarzystwa nie ma rzeczywiście tylko i wyłącznie takiego charakteru jest w wielu sytuacjach niemożliwe. Nawet jeśli dojdzie do usługi seksualnej, z reguły prostytutki twierdzą, że robią to już na własną rękę i nie ma to związku z formą zatrudnienia - tłumaczy podinsp. Joanna Kącka z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. -Skupiamy się na tych sprawach, gdy istnieje podejrzenie zmuszania - na przykład groźbą czy przemocą - do prostytucji, w przypadku handlu ludźmi i zmuszania do prostytucji nieletnich.

Joanna Kącka informuje, że policja sprawdza teraz na terenie województwa łódzkiego zjawisko prostytucji przydrożnej. Jest to bardzo ważne ze względu na położenie geograficzne naszego regionu. Województwo znajduje się w centrum Polski. Większość kibiców będzie się przemieszczała na mecze właśnie przez nasz region.
Jest impreza, są panienki

Policja zbiera siły na Euro

- Każda tego typu duża impreza masowa, organizowana w dwóch krajach, wiąże się z roz-rywkowym spędzaniem wolnego czasu, a co za tym idzie ze wzrostem zainteresowania us-ługami seksualnymi - podkreśla podinsp. Kącka. - Z dotychczasowego rozpoznania wynika, iż większa aktywność prostytutek zauważalna jest głównie w miastach gospodarzach Euro 2012. Szczególną uwagę zwracać będziemy na prostytucję nieletnich.

Chociaż prostytucja w polskim prawie nie jest zabroniona, to policjanci pionu kryminalnego monitorują to zjawisko i środowisko.

- Zjawisko, choć samo w sobie jest niekaralne, to jednak często generuje sytuacje kryminogenne - twierdzi podinsp. Kącka. - Bywa, że kobiety uprawiające ten proceder stają się ofiarami przestępstw. Czasem pokrzywdzonymi są klienci - są okradani, dochodzi do rozbojów. Wiąże się to także z rynkiem rozprowadzania narkotyków i innych substancji zabronionych oraz handlem ludźmi.

Policja zapewnia, że kontroluje agencje pod każdym możliwym prawnie aspektem.

- Wchodzimy do nich wspólnie ze strażą pożarną. Sprawdzamy respektowanie przepisów przeciwpożarowych - mówi podinsp. Kącka. - Kontrole odbywają się też wspólnie z Państwową Inspekcją Pracy. Sprawdzamy przestrzeganie przepisów BHP oraz legalność zatrudnienia. Weryfikujemy koncesje na sprzedaż alkoholu

Bardzo trudno udowodnić winę sutenerowi

Podinsp. Kącka podkreśla, że działania policji dotyczą zarówno zarejestrowanych pod różnym szyldem agencji towarzyskich, salonów masażu, jak i prostytucji przydrożnej. - Weryfikujemy legalność pobytu cudzoziemek na terenie naszego kraju. Co najistotniejsze, w każdej sytuacji dążymy do ustalenia osób, które czerpią korzyści z cudzej prostytucji, czyli sutenerów i stręczycieli. Udowodnienie tego jest jednak niezmiernie trudne - uważa podinsp. Kącka. - Ważny jest dla nas problem handlu ludźmi.

Zdaniem policji, niektóre osoby, będące "przedmiotem" handlu, są świadome tego, że będą pracować w przemyśle seksualnym. Większość z nich nie jest jednak poinformowana o warunkach, w jakich będą musiały pracować. Niektórzy trafiają do przemysłu erotycznego wbrew swej woli, na skutek oszustwa lub użycia siły.

- Zadłużenie, zabieranie dokumentów, przymus psychiczny i fizyczny, gwałt seksualny oraz więzienie to najczęstsze problemy, z jakimi spotykają się osoby będące przedmiotem handlu - wylicza podinsp. Kącka. - Przy udzielaniu pomocy i wsparcia takim dziewczynom, jej pierwotna zgoda na prostytuowanie się nie jest istotna i nie może uniemożliwiać udzielenia pomocy.
Za drogie kosmetyki i modne ciuchy

Fundacja Dzieci Niczyje wraz ze startem mistrzostw Europy w piłce nożnej, rozpoczyna kampanię społeczną "Nie przegraj!". Skierowana jest przeciwko wykorzystywaniu seksualnemu dzieci w zamian za wynagrodzenie lub inne korzyści w okresie zwiększonego napływu turystów podczas Euro.

Fundacja przeprowadziła badania. Aż 58 proc. młodych ludzi jest gotowych podjąć kontakty seksualne za kosmetyki i modne ubrania. 36 proc. przyznało, że zmusza ich do tego sytuacja życiowa. Według młodzieży, prostytucja głodowa jest dużo mniejszym problemem niż sponsoring.

Fundacja zauważyła, że mało jest twardych danych dotyczących prostytucji dzieci. Według policyjnych statystyk, rocznie ujawnia się kilkudziesięciu prostytuujących się małoletnich. Według badań fundacji, aż 24 proc. młodych ludzi w w ieku 15--18 lat stwierdziło, że zna osobiście co najmniej jedną osobę, która w zamian za pieniądze lub np. za doładowanie telefonu miała kontakty seksualne.

100 tys. prezerwatyw na mistrzostwa

Podczas Euro rozdanych zostanie 100 tys. prezerwatyw.

- Rozdawanie rozpoczynać się będzie dwie godziny przed meczami wokół stref kibica i w pobliżu stadionów - zapowiada Tomasz Małkuszewski, przewodniczący Społecznego Komitetu ds. AIDS. - Będziemy je rozdawać w miastach gospodarzach i w Krakowie. Będziemy też wchodzić do agencji towarzyskich. Tę branżę także dopadł kryzys, dlatego na Euro będzie chciała zarobić. Będzie też problem z handlem ludźmi. Już teraz połowa prostytutek w stolicy to Ukrainki. Ceny usług pójdą w górę.

Czy 100 tys. prezerwatyw wystarczy? Na podobnej imprezie w Niemczech było 40 tysięcy prostytutek, rozdano kilka milionów prezerwatyw. Zapas jednak skończył się już drugiego dnia.

- Więcej prezerwatyw nie mamy i nie będziemy mieć - mówi Małkuszewski.

Łódzkie najtańsze w kraju
Stawki godzinowe w naszym województwie wahają się od 80 do 200 zł - wyliczyli specjaliści z firmy Sedlak&Sedlak. To najniższe stawki w dużych miastach w Polsce.

Łódzkie prostytutki na brak klientów nie mogą narzekać. Przyjmują panów nie tylko w agencjach towarzyskich, ale i w prywatnych mieszkaniach. Według przepisów, działalność agencji towarzyskich zarejestrowana jest w tej samej grupie co m.in. biura matrymonialne i wróżki. Tylko w Śródmieściu Łodzi działa 208 takich lokali. Szacuje się , że co czwarty z nich może być agencją towarzyską.

Według porównań z wielkimi imprezami sportowymi w innych krajach, podczas Euro sta-wki wzrosną nawet o 30 proc. Na największe zarobki mogą liczyć panie z miast gospodarzy Euro 2012. W Warszawie podczas mistrzostw Europy w piłce nożnej ceny mają skoczyć z 300 do 500 złotych za godzinę. Wzrost cen za tego typu usługi w Łódzkiem trudno oszacować.

Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki