Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sesja Sejmiku Województwa Łódzkiego pełna spięć

Marcin Darda
Marcin Darda
Sesja łódzkiego sejmiku była pełna spięć między radnymi koalicji PO-PSL i opozycji z PiS. Zmieniono statut Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, co komplikuje plany PiS

Zrealizowano scenariusz, który opisaliśmy: koalicja PO-PSL na dzisiejszej sesji zmieniła statut Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Łodzi, a w skład nowej rady nadzorczej Funduszu powołała Tomasza Piotrowskiego, szefa klubu PO.

Tym samym PiS, który miał nadzieję poprzez nową radę nadzorczą przejąć kontrolę nad funduszami, może się przeliczyć. Nowe rady nadzorcze funduszy mają się składać z czterech członków powołanych poprzez instytucje kontrolowane przez PiS oraz jednego przez sejmiki. A wczoraj zatwierdzone zmiany w statucie oznaczają, że nowy zarząd funduszu łódzkiego może być wybrany tylko poprzez jednomyślne głosowanie członków rady. Obecność w niej radnego PO oznacza raczej brak jednomyślności. Rada funduszu będzie miała zatem problem z ustaleniem składu dwuosobowego zarządu i jego wynagrodzenia. Obu tych uchwał nie poparł klub PiS. Fundusz z politycznego punktu widzenia jest istotną instytucją, ponieważ jest pełen lukratywnych posad obsadzanych od lat przez partie rządzące województwem

Dość burzliwie, co zresztą jest tradycyjnym scenariuszem, przebiegała debata nad absolutorium dla zarządu województwa za 2016 r. Szef klubu PiS Piotr Adamczyk przedstawił prezentację według której, budżet Łódzkiego był najgorszy od lat: wydatki w przeliczeniu na jednego mieszkańca województwa były najniższe w skali wszystkich województw, a jeśli chodzi o dochody, gorsze od Łódzkiego jest tylko Śląskie.

- Pańska prezentacja ma tyle wspólnego z prawdą, co moja - kontrował przewodniczący sejmiku Marek Mazur (PSL). A ta prezentacja to... zmanipulowana informacja TV Trwam, wedle której premier Beata Szydło (PiS, była gościem majowego „sejmiku sejmików w Łodzi, choć de facto się na nim nie pojawiła. Wczoraj Mazur polecił odtworzenie tego video z dedykacją dla klubu PiS.

Kolejna burza wynikła po wniosku szefa klubu PO o przerwanie dyskusji nad absolutorium i przejściu do głosowania. Radni PiS oskarżali przewodniczącego sejmiku o kneblowanie ust opozycji o urąganie zasadom demokracji. W końcu zarząd absolutorium uzyskał: za PO i PSL, przeciw PiS, wstrzymał się radny SLD. To jednak nie wszystko, bo od początku sesji głosu domagała się grupa mieszkańców Widawy na czele z wójtem. Delegacja chciała, by radni i zarząd wysłuchali ich w związku z dramatycznym stanem drogi w ich miejscowości. Marszałek obiecał interwencję, ale wcześniej Mazurowi klub PiS zarzucał, że nie chce dopuszczać czekającej kilka godzin delegacji do głosu. Na koniec zaś głosowano stanowisko „w obronie demokratycznego samorządu”. To stanowisko jest reakcją radnych PO i PSL na projektowane przez sejmową większość PiS zmiany w ustawie o regionalnych izbach obrachunkowych. Gdy Mazur odczytał w jakiej sprawie koalicja przygotowała stanowisko, w ławach PiS rozległ się śmiech. - Po tym co dziś się tu wydarzyło, chcecie stanowiska w sprawie „demokratycznego samorządu”? - kpili radni PiS.

ZOBACZ |Wydarzenia minionego tygodnia w Łódzkiem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki