Oba sety miały bardzo podobny przebieg. W pierwszym wyrównana walka Polaków z chilijskimi kuzynami trwała do stanu 17:17. W dalszej jego części bardziej doświadczeni na arenie międzynarodowej biało-czerwoni oddali rywalom już tylko jeden punkt.
W drugiej partii zacięte wymiany były do stanu 14:14, a potem Fiałek i Prudel - tak jak w inauguracyjnej odsłonie - pozwolili przeciwnikom zdobyć jeden punkt.
Dzień wcześniej polska para w dwóch setach uporała się z hiszpańskim duetem Inocencio Lario Carrillo-Javier Monfort Minaya.
Kinga Kołosińska (AZS UMCS TPS Lublin) i Monika Brzostek (UKS 179 Łódź) awansowały do 1/16 finału mistrzostw świata. W swoim ostatnim meczu grupowym pokonały Szwajcarki Isabelle Forrer i Anouk Verge-Depre 2:0 (21:17, 21:18). Kołosińska i Brzostek wygrały wszystkie trzy spotkania i do dalszej fazy rywalizacji awansowały z pierwszego miejsca w tabeli. Wcześniej pokonały Łotyszki Ingunę Minusę i Ingę Ikauniece (2:0) oraz Niemki Victorię Bieneck i Julię Grossner (2:1).
Daria Paszek (PTPS Piła) i Katarzyna Kociołek (UKS SMS Łódź) przegrały z Finkami Emilią i Eriką Nystrom 0:2 (21:23, 11:21) w swoim trzecim meczu grupowym. Polki zajęły ostatnie miejsce w tabeli i odpadły z dalszej rywalizacji. Paszek i Kociołek w poniedziałek musiały uznać wyższość brązowych medalistek poprzedniego czempionatu globu Chinek Chen Xue i Xi Zhang 0:2, a dzień później w takim samym wymiarze uległy Słowaczkom Natalii Dubovcovej i Dominiki Nestarcovej.
– Teraz będziemy wyciągać wnioski z gry. Przede wszystkim była to nauka determinacji, bo w kilku momentach zawiodła głowa – mówi Paszek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?