Jasne, w sporcie, a więc także w siatkówce, zdarzają się niespodzianki. Jednak gdyby dzisiaj łódzkim „Wiewiórom” (czyli aktualnym mistrzyniom Polski) przydarzyłaby się wpadka, oznaczałoby to chyba największą sensację w ostatnich latach.
Drużyna Solnej walczy w pierwszej lidze i na zapleczu ekstraklasy spisuje się w tym sezonie wręcz beznadziejnie. Wystarczy wspomnieć, że przegrała wszystkie dwanaście spotkań. Nie może więc dziwić, że zamyka tabelę. Lepiej jej idzie w Pucharze Polski. Odprawiła już z kwitkiem dwóch rywali - 3:0 na wyjeździe z Baryczą Janów Przygodzki 3:0 oraz 3:0 u siebie z Płomieniem Sosnowiec.
Środowe starcie w ramach 1/8 finału PP odbędzie się w hali SMS Wieliczka przy ul. Boguckiej. O awansie przesądzi jeden mecz. Jeśli łodzianki zwyciężą (a naprawdę nie wyobrażamy sobie innego scenariusza), zmierzą się wówczas na wyjeździe z lepszym z pary Energa MKS Kalisz/MOYA Radomka Radom.
W ŁKS Commercecon panują bardzo dobre nastroje po derbowym zwycięstwie z Grot Budowlanymi 3:0.
Ta wygrana smakuje wybornie po tym, co się wydarzyło w pierwszym meczu. Chciałyśmy zmyć tę plamę dla siebie, ale też dla kibiców - mówi środkowa ełkaesianek Aleksandra Gryka, cytowana przez klubowy portal
Nareszcie odpoczęłyśmy. Miałyśmy okazję popracować z większą intensywnością. Dla mnie to szczególnie ważne, bo mam za sobą dość problematyczną kontuzję. Odnajdujemy w końcu właściwy rytm. Dalej gramy dużo, ale ten tydzień był bardzo ważny – stwierdziła z kolei włoska atakująca Valentina Diouf
W Pucharze Polski gra się innymi piłkami, niż w ligowych spotkaniach w krajowej elicie. Zapewne będzie to pewien problem dla łodzianek, ale powinny sobie z tym poradzić
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?