O marihuanie każdy mówi, co mu pasuje. Dla jednych to nieszkodliwa używka, nawet lekarstwo, które nie powoduje uzależnień. Przeciwnicy twierdzą co innego.
Jak jest naprawdę? Lata temu mój młody, "najarany" kolega siadł za kierownicą. O mało nie doprowadził do tragedii - był przekonany, że bez szkody przejedzie przez tramwaj na wylot, jak w filmie rysunkowym. 7 stycznia tego roku w Nowej Zelandii "napalony" pilot balonu zabił siebie i 10 pasażerów.
Mitem jest twierdzenie, że marihuana nie uzależnia. Niedawno naukowcy z Uniwersytetu w Nowej Południowej Walii (Australia) ogłosili, że opracowali lek, który pomoże zwalczyć uzależnienie od marihuany. Jeśli marihuana nie uzależnia, to po co lek?
Jest pewne, że politycy - żeby zdobyć kilka głosów - w końcu doprowadzą do niekarania za posiadanie marihuany. Zanosi się jednak, że z marychą będzie jak z dolarami w PRL. Każdy mógł je posiadać, ale nie wolno było nimi handlować. Czarny rynek funkcjonował lepiej niż cała socjalistyczna gospodarka.
Jerzy Witaszczyk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?