Na widok nadjeżdżającego samochodu szybko zszedł z drzewa i schował się w krzakach. Jednak niewiele mu to pomogło, gdyż chwilę później był już w rękach funkcjonariuszy, którzy znaleźli przy nim nożyce do cięcia kabli. Kilkanaście metrów dalej zauważyli leżące na ziemi pocięte kawałki przewodów i rower, którym przyjechał na miejsce.
Mężczyzna praktycznie od razu przyznał się policjantom do kradzieży kabli. Resztę nocy 36-letni sieradzanin spędził w policyjnej izbie zatrzymań. Tego samego dnia usłyszał zarzut kradzieży mienia za co mu grozi do 5 lat pozbawienia wolności. W trakcie składania wyjaśnień podejrzany przyznał się również do kolejnych 6 kradzieży linii napowietrznej. Kradzieży tych dokonywał w okresie od lipca
do września 2010 roku. Następnie kable opalał, zbijał w bezkształtną masę i sprzedawał w punktach skupu złomu. Ogółem wartość skradzionego mienia wynosi około 10 tysięcy złotych.
(Informacja prasowa policji - mł. asp. Grzegorz Chojnowski)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?