Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skatowany pies w Opocznie. Oprawca amstaffa jest już w rękach policji

mek
Poderżnął psu gardło a następnie uderzał nim w betonowy płot. Policjanci zatrzymali 23-letniego sprawcę bestialskiego pobicia zwierzęcia.

Mężczyzna został zatrzymany w poniedziałek, 7 marca. 23-latek jest konkubentem właścicielki skatowanego amstaffa.

- Policja skierowała wniosek do prokuratury o zastosowanie środka zapobiegawczego wobec oprawcy zwierzęcia w postaci tymczasowego aresztowania - informuje Barbara Stępień z KPP w Opocznie. - Mężczyźnie grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Sprawa będzie miała swój finał przed sądem. Posiedzenie w tej sprawie odbędzie się w środę, 9 marca.

Przypomnijmy, że o bestialsko skatowanej, 1,5-rocznej suczce amstaffa, policję powiadomił mieszkaniec ul. Szewskiej w Opocznie. Mężczyzna widział jak sprawca uderza psem o betonowy płot. Widział też - jak chwilę później - mężczyzna skakał po zwierzęciu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Skatowany pies w Opocznie. Poderżnął zwierzęciu gardło, a potem uderzał nim o betonowy płot

- Po chwili od zgłoszenia na miejscu był już patrol policji - relacjonuje Barbara Stępień. - Mundurowi zobaczyli psa, który był poraniony. Na miejscu zdarzenia znajdowała się 20-letnia właścicielka amstafa, która nie umiała racjonalnie wytłumaczyć co dokładnie się stało oraz kto może być sprawcą tak okrutnego potraktowania czworonoga. Policjanci wykonali oględziny rannego zwierzęcia oraz miejsca w którym zostało skatowane. W tym czasie umundurowany patrol policji sprawdzał okoliczne ulice i place za zbiegłym z miejsca oprawcą psa.

Następnego dnia, policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, jednym z nich był konkubent 20-latki. Usłyszał zarzuty skatowania psa ze szczególnym okrucieństwem.

Zobacz filmowy skrót najważniejszych wydarzeń minionego tygodnia - 29 lutego - 6 marca 2016 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki