Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Skra gra w środę pierwszy mecz w Lidze Mistrzów

Paweł Hochstim
Bartosz Kurek (od prawej) i Paweł Zatorski będą przyjmować zagrywkę Rumunów
Bartosz Kurek (od prawej) i Paweł Zatorski będą przyjmować zagrywkę Rumunów Dariusz Śmigielski
Mistrz Rumunii Remat Zalau będzie rywalem siatkarzy PGE Skry Bełchatów w pierwszym meczu tegorocznej Ligi Mistrzów. Spotkanie rozpocznie się w Zalau o godz. 16 polskiego czasu, a transmistować je będzie telewizja Polsat Sport.

Rumuńska drużyna dostała się do Ligi Mistrzów dzięki tzw. dzikiej karcie, którą przyznała im Europejska Federacja Siatkarska. Powody, dla których szefowie CEV wybrali właśnie Remat są nieznane - drużyna nie reprezentuje mocnego poziomu, ani nie ma też tysięcy kibiców. A właśnie z Rematem rywalizację o dziką kartę przegrała rzeszowska Asseco Resovia.

Bełchatowianie podróż do Rumunii rozpoczęli już w poniedziałek wieczorem. Noc przed wylotem spędzili w Warszawie, a we wtorek rano najpierw polecieli do Budapesztu, a później do rumuńskiego miasta Kluż, znanego z Ligi Mistrzów, ale nie siatkarskiej, a piłkarskiej. Ostatnie sto kilometrów do Zalau pokonali autokarem. - Podróż minęła bardzo sprawnie - mówi prezes bełchatowskiego klubu Konrad Piechocki. Wieczorem siatkarze PGE Skry trenowali w meczowej hali, która z zewnątrz przypomina... duży, blaszany garaż.

Do Rumunii nie poleciał atakujący mistrzów Polski Mariusz Wlazły, który narzeka jeszcze na kontuzję stawu skokowego. Trener Jacek Nawrocki uznał, że nie ma sensu ryzykować poważniejszej kontuzji, tym bardziej, że za tydzień mistrzów Polski czeka znacznie bardziej wymagający rywal, bo Trentino Volley, obrońca złotego medalu Ligi Mistrzów.

Pozostali siatkarze bełchatowskiej drużyny są zdrowi i gotowi do gry. W świetnej formie w ostatnich meczach byli Jakub Novotny, Michał Winiarski i Bartosz Kurek. Cała trójka znajdzie się w wyjściowym składzie PGE Skry - Novotny, wobec kontuzji Wlazłego, nie ma konkurencji, natomiast Winiarski i Kurek prezentują się obecnie najlepiej z grupy przyjmujących. Na tej pozycji Skra ma prawdziwe kłopoty bogactwa, bo przecież Nawrocki może wystawić także Michała Bąkiewicza i Stephane'a Antigę, którzy w większości zespołów w Europie mieliby pewne miejsce w składzie.

Trener mistrzów Polski nie ukrywa, że nie udało się zdobyć zbyt wielu informacji o grze dzisiejszego rywala. Liga rumuńska w Europie uchodzi za mocno egzotyczną, więc trudno znaleźć gdziekolwiek informacje na jej temat. Wiadomo za to, że w pier-wszych pięciu meczach Remat odniósł pięć zwycięstw, tracąc tylko... jednego seta.

W drugim środowym meczu grupy D Trentino Volley podejmie VfB Friedrichshafen. Za tydzień w Łodzi Skra zagra z Trentino. W środę o północy kończy się internetowa sprzedaż biletów na platformie kupbilet.pl. Wejściówki na arcyciekawie zapowiadający się mecz kosztują od 30 do 120 zł, ale klub przygotował atrakcyjną ofertę biletów rodzinnych i grupowych oraz karnetów na wszystkie grupowe mecze bełchatowian w Łodzi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki