Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

SLD chowa starych liderów i szykuje się do wyborów samorządowych

Marcin Darda
Marcin Darda
Na samorządowy kongres SLD w Łodzi przybyło ponad 500 osób. Ale każdy kto na nim był, widział, że SLD potrzebuje wymiany pokoleniowej.

Kongres dotyczył oferty, którą SLD złoży w samorządach przed wyborami 2018 r., jednak każde wystąpienie samorządowców miało garść odnośników do polityki krajowej i rządu PiS. I paradoksalnie wystąpienie lidera partii Włodzimierza Czarzastego nie pozostawiło wątpliwości, jak SLD, partia dziś pozaparlamentarna, korzysta na zaproszeniu do rozmów na temat kryzysu konstytucyjnego, jakie Czarzastemu wysłał prezes PiS Jarosław Kaczyński. SLD dzięki temu w sposób naturalny istnieje w mediach, a Czarzasty wysuwa tezy, że bez SLD Sejm sobie nie radzi. Jego wystąpienie utwardzało lewicowy przekaz, ale nie było populistyczne: było antyprawicowe, ale zwracało uwagę na socjalne obietnice rządu. Także antyklerykalne, krytykujące ostry kurs Kościoła katolickiego na całkowity zakaz aborcji, lecz skupione na argumentach, a nie tylko złośliwościach. Podstawowy przekaz brzmiał: SLD był, jest i będzie, a PO i Nowoczesna nie są w stanie zatrzymać PiS. Czarzasty dodał, że w Łodzi SLD zaczyna drogę „do zwycięstwa i współrządzenia krajem”. Prawicę, głównego wroga, ostrzegł, że SLD też potrafi wyjść na ulicę.

CZYTAJ: Kongres SLD w Łodzi. Samorządowa ofensywa Sojuszu w łódzkiej hali Expo

W sobotę w łódzkiej hali Expo wystąpień słuchało ponad pół tysiąca osób, przedstawionych jako „samorządowcy z całej Polski”. To zabieg PR, bo sporą część sali stanowiły dobrze znane w Łodzi i regionie twarze byłych prezydentów, starostów, radnych czy po prostu weteranów SLD.

Wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela, dziś także wiceszef SLD mówi, że partia w kraju ma około tysiąca samorządowców z wyboru, a w Łodzi pojawili się nie tylko byli samorządowcy, ale też „obecni i przyszli”. Niezły wybieg, ale rzut oka na salę potwierdzał, że partia potrzebuje wymiany pokoleniowej. Zdaje się zresztą, że dowództwo Sojuszu zauważyło, iż średnia wieku w partii to odzwierciedlenie również jego elektoratu. Stąd jednym z trzech priorytetów przed wyborami samorządowymi ma być promowanie karty seniora w samorządach. W bardzo konkretny sposób na przykładach z Bydgoszczy mówiła o tym wiceprezydent tego miasta Anna Mackiewicz. Kolejny priorytet to lokalne programy in vitro. Rząd PiS krajowy program wygasza motywując to czysto ideologicznie, a SLD promując program dofinansowania in vitro w samorządach, zyskuje oblicze rządowej antytezy w tak zasadniczej sprawie. Trzecia kwestia to nowość, czyli mieszkania za 500 zł plus media (40 mkw. w stanie deweloperskim wykończonym przy założeniu, że koszt budowy 1 mkw. to 3 tys. zł). Uczestnik programu nie musi mieć zdolności kredytowej, musi tylko regularnie płacić, a po 20 latach mieszkanie staje się jego własnością. SLD jeszcze doprecyzowuje szczegóły tej propozycji.

CZYTAJ TEŻ: W regionie łódzkim PO znów pat

W łódzkiej hali Expo widać też było spory zaciąg byłych posłów SLD: Tadeusz Iwiński, Jerzy Wenderlich, Stanisław Wziątek, Dariusz Joński i Artur Ostrowski. Widać, że albo Czarzasty szuka nowych liderów, albo potraktował tę konwencję jako czysto samorządową, bo żaden z byłych posłów w Expo nie brylował, w kuluarach też raczej średnio.

Nie przyjechał Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa, co zaskoczeniem nie było, bo od razu informowano, że w jego imieniu odczytany zostanie tylko list. Ale w kuluarach spekulowano, że tak po prawdzie Majchrowski chce mieć dobre stosunki „nie tylko z SLD”, stąd absencja. Nie przybył też inny prezydent z poparciem SLD, Tadeusz Ferenc z Rzeszowa, i to już niespodzianką było. Ferenca reklamowano w programie kongresu jako najlepszego prezydenta w Polsce. „Gazeta Wyborcza” w dzień kongresu informowała, że prezydent Ferenc pracuje nad odwróceniem koalicji w Rzeszowie i ze współpracy z PO przesiada się na PiS. Kto wie, może niezręcznie było mu się pojawiać na kongresie, na którym każdy z mówców obija PiS.

CZYTAJ TEŻ: Krzysztof Makowski: Kongres SLD w Łodzi? Chodzi tylko o zainteresowanie mediów...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dzienniklodzki.pl Dziennik Łódzki